Jakimi zapachami stworzymy świąteczny klimat? Zapachem choinki? Świeżo upieczonego piernika? Mandarynek i pomarańczy? A może istnieją jeszcze inne sposoby? Długa historia sztuki układania kwiatów doprowadziła do wykreowania pięknych, niezwykłych i różnorodnych florystycznych dekoracji świątecznych. Stroiki bożonarodzeniowe, wianki adwentowe i inne ozdoby kwiatowe to również pachnące elementy świąt, które tworzą wyjątkową atmosferę.
Natura z całym bogactwem świata roślin, z jego różnorodnością form, kształtów i barw, to niewyczerpane źródło natchnienia dla artystów tworzących pachnące kompozycje. Dawniej wykwintne aranżacje kwiatowe były domeną zamożnej arystokracji, dziś stanowią popularną namiastkę luksusu. Ba! Ozdoby florystyczne to obecnie bardzo modny design i doskonały sposób na to, by nadać wnętrzom unikalny charakter i styl. Tym bardziej, że roślinne „tworzywo” to wdzięczny materiał, a chęć i potrzeba tworzenia kolejnych, ciekawych form, co jakiś czas wydaje plon w postaci nowych pomysłów i trendów florystycznych.
Ostatnio świeżych inspiracji dla kompozycji o charakterze świątecznym dostarczyła dwójka młodych mistrzów florystyki Monika Łątka i Tomasz Max Kuczyński. Swoje propozycje dekoracji świątecznych oraz bukietów okolicznościowych i ślubnych zaprezentowali oni podczas Świątecznego Show Florystycznego, które odbyło się 28 listopada na Warszawskim Rolno-Spożywczym Rynku Hurtowym S.A. w Broniszach pod hasłem „Kwiatowe Kolędowanie”. Pokazy poprowadziła Lena Stryjska, przedstawiciel firmy Smithers-Oasis Germany GmbH, a funkcję dyrektora artystycznego show pełniła znana polska florystka Mariola Miklaszewska, nauczycielka i mentor prezentujących swoje kreacje florystów.
Młodzi twórcy wykonali kompozycje adwentowe, bożonarodzeniowe oraz okolicznościowe (w tym ślubne) w konwencji tradycyjnej oraz w nowoczesnym, eksperymentalnym stylu. Dla swoich aranżacji wybierali zarówno proste, jak i te najbardziej wyszukane formy – od bogatych i skomplikowanych struktur po ascetyczną nowoczesność i wyszukaną stylistykę. Rozwiązania były przemyślane w każdym szczególe, pomysłowe i dobrze ze sobą korespondowały. Nawet najbardziej klasyczne propozycje przyciągały uwagę oryginalnością i intrygowały detalem.
Jak podkreślali w czasie występu sympatyczni autorzy prac – wiele ciekawych rozwiązań udało im się uzyskać dzięki szerokim możliwościom i różnorodności produktów marki Oasis. Przy czym każde z nich zaprezentowało zupełnie odrębny styl. Ażurowe, delikatne, subtelne i zwiewne. Pełne powietrza, elegancji i gracji. Finezyjne, lekkie, świetliste. – Takie wrażenie sprawiały kompozycje ujmującej skromnością Moniki Łątki. Największe emocje wśród widowni wzbudziły jej fantazyjne kreacje ślubne utrzymane w nurcie awangardowym. Zupełnie odmienne aranżacje – „mocne”, w wyrazistym męskim stylu, o sporych rozmiarach – brawurowo zaprezentował Tomasz Max Kuczyński. Niezwykle oryginalne, odważne i science-fiction. Z nietypowych materiałów, w baśniowych kolorach i kształtach, zrealizowane z rozmachem. Jego druciano-zakręcona, futurystyczna „choinka–demon” spotkała się z powszechnym aplauzem uczestników pokazu.
Świąteczne show stało się też okazją do promowania marek jego organizatorów oraz prezentacji ich produktów i usług. Imprezę zakończyła licytacja prac Tomasza Maxa Kuczyńskiego. Podczas aukcji rozlosowano również, spośród ankiet wypełnionych przez uczestników spotkania, atrakcyjne upominki od organizatorów. Niektórym widzom szczęście dopisało kilkakrotnie, a niektórych ankiet w ogóle nie wzięto pod uwagę. Chyba zawiodła tu trochę komunikacja – brak informacji o zasadach losowania. Swoich decyzji mogą także żałować osoby, które opuściły końcówkę pokazów, przez co ich losy nie zostały uwzględnione.
Monika Łątka (23) i Tomasz Max Kuczyński (27) to nie tylko polscy mistrzowie florystyki, ale również laureaci międzynarodowych konkursów. Obydwoje są absolwentami Akademii Florystycznej Marioli Miklaszewskiej.
autor: Anna Szczęsna
Zostaw odpowiedź