Praca w kwiaciarni a rodzina - jak wygląda dzień kwiaciarki
Cytat z magnoliajaslo data 2 marca, 2012, 12:18:drink: :drink: :drink: Oj tak ,za Sponsorów to i ja z chęcią ,bo mój to jest idealny-kasę da,nie buntuje się,posprząta i jeszcze wysłucha moich wywodów(a problemowa jestem,że hej)Uwielbiam go za to :drink: :drink: :drink: :drink:
:drink: :drink: :drink: Oj tak ,za Sponsorów to i ja z chęcią ,bo mój to jest idealny-kasę da,nie buntuje się,posprząta i jeszcze wysłucha moich wywodów(a problemowa jestem,że hej)Uwielbiam go za to :drink: :drink: :drink: :drink:
Cytat z Ewa.pasja data 2 marca, 2012, 12:22@magnoliajaslo napisał/a:
:drink: :drink: :drink: Oj tak ,za Sponsorów to i ja z chęcią ,bo mój to jest idealny-kasę da,nie buntuje się,posprząta i jeszcze wysłucha moich wywodów(a problemowa jestem,że hej)Uwielbiam go za to :drink: :drink: :drink: :drink:
to tak jak mój , a ile ja mu się nagadam :zmeczony: :zmeczony: :zmeczony: :zmeczony: Karolek siedzi i słucha ,ostatnio uczył się przystrajać różyczki :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: nie żle było :takaemotka:
@magnoliajaslo napisał/a:
:drink: :drink: :drink: Oj tak ,za Sponsorów to i ja z chęcią ,bo mój to jest idealny-kasę da,nie buntuje się,posprząta i jeszcze wysłucha moich wywodów(a problemowa jestem,że hej)Uwielbiam go za to :drink: :drink: :drink: :drink:
to tak jak mój , a ile ja mu się nagadam :zmeczony: :zmeczony: :zmeczony: :zmeczony: Karolek siedzi i słucha ,ostatnio uczył się przystrajać różyczki :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: nie żle było :takaemotka:
Cytat z daga101 data 2 marca, 2012, 12:31Moj to mowi.... że najbardziej w zyciu boi sie 2 RZeczy---- OSTRYCH ZIM
----I POMYSŁOW SWOJEJ ŻONY :smileyflower: :smileyflower: :smileyflower:
Moj to mowi.... że najbardziej w zyciu boi sie 2 RZeczy---- OSTRYCH ZIM
----I POMYSŁOW SWOJEJ ŻONY :smileyflower: :smileyflower: :smileyflower:
Cytat z magnoliajaslo data 2 marca, 2012, 12:32Ja myślę,że tym naszym to trzeba jakieś medale wyprodukować i wręczać przynajmniej raz w roku(jest święto florysty tak jak np dzień strażaka?)
moj Maruś kiedyś dostał patyczek i miał wszystkie róże obcinać na jego długość,ale zawsze jak dekorujemy kościół,to on ma wyłączność do świecenia świeczek(no w końcu na pożarach to on się zna,ha,ha)
Ja myślę,że tym naszym to trzeba jakieś medale wyprodukować i wręczać przynajmniej raz w roku(jest święto florysty tak jak np dzień strażaka?)
moj Maruś kiedyś dostał patyczek i miał wszystkie róże obcinać na jego długość,ale zawsze jak dekorujemy kościół,to on ma wyłączność do świecenia świeczek(no w końcu na pożarach to on się zna,ha,ha)
Cytat z Julita Mroczek data 2 marca, 2012, 13:21@daga101 napisał/a:
Moj to mowi.... że najbardziej w zyciu boi sie 2 RZeczy---- OSTRYCH ZIM
----I POMYSŁOW SWOJEJ ŻONY :smileyflower: :smileyflower: :smileyflower::takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka:
@daga101 napisał/a:
Moj to mowi.... że najbardziej w zyciu boi sie 2 RZeczy---- OSTRYCH ZIM
----I POMYSŁOW SWOJEJ ŻONY :smileyflower: :smileyflower: :smileyflower:
:takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka:
Cytat z malina111 data 2 marca, 2012, 14:12Bardzo wam dziękuję za wszystkie wypowiedzi 🙂
Jestem biologiem z 8 letnim stażem pracy, wcześniej na studiach harowałam jako kelnerka - poznałam klientów od najgorszej strony, uczniów i ich pretensjonalnych rodziców też... Chyba doświadczenie w pracy z ludźmi zaliczone 🙂
Kursy już sprawdziłam, duża oferta, tylko wystarczy mieć kasę i zainwestować w siebie haha... A ja tak się napaliłam, ze chociaż rok szkolny trwa i pracuję (na pół etatu) to już bym się za to wszystko brała... Kupuję pierwsze czasopisma (Bukiety, Florum), oglądam filmy instruktażowe na Youtube, czytam internet wzdłuż i wszerz. Takie zboczenie nauczycielskie - dobrze się przygotować 😉
Z oszczędności domowych miałabym nawet trochę, ale wolałabym spróbować jednak z ta unią, bo program dotacji w Polsce kończy się w 2013r. a kredyt mieszkaniowy do spłacenia...
Pasje mam, świadomość ciężkiej pracy mam, wyrzuty sumienia co do dzieci mam, i czas na poszukiwania wiedzy mam...
Na pewno będzie mi brakować wakacji, spacerów z dziećmi (mały zaczął dopiero chodzić), wyjazdów rodzinnych... A mieszkamy w mieście sami, do rodziców dużo km, całe życie liczymy tylko na siebie.
Chciałabym sobie i innym udowodnić, że stać mnie na więcej niż kilka godzin w szkole, bez perspektyw (zamykają szkoły, nabór coraz mniejszy)...Wpadam w depresję, nawet mój mąż się niepokoi...Tyle ode mnie, przepraszam ze zanudzam, ale muszę z kimś chociaż popisac...
Bardzo wam dziękuję za wszystkie wypowiedzi 🙂
Jestem biologiem z 8 letnim stażem pracy, wcześniej na studiach harowałam jako kelnerka - poznałam klientów od najgorszej strony, uczniów i ich pretensjonalnych rodziców też... Chyba doświadczenie w pracy z ludźmi zaliczone 🙂
Kursy już sprawdziłam, duża oferta, tylko wystarczy mieć kasę i zainwestować w siebie haha... A ja tak się napaliłam, ze chociaż rok szkolny trwa i pracuję (na pół etatu) to już bym się za to wszystko brała... Kupuję pierwsze czasopisma (Bukiety, Florum), oglądam filmy instruktażowe na Youtube, czytam internet wzdłuż i wszerz. Takie zboczenie nauczycielskie - dobrze się przygotować 😉
Z oszczędności domowych miałabym nawet trochę, ale wolałabym spróbować jednak z ta unią, bo program dotacji w Polsce kończy się w 2013r. a kredyt mieszkaniowy do spłacenia...
Pasje mam, świadomość ciężkiej pracy mam, wyrzuty sumienia co do dzieci mam, i czas na poszukiwania wiedzy mam...
Na pewno będzie mi brakować wakacji, spacerów z dziećmi (mały zaczął dopiero chodzić), wyjazdów rodzinnych... A mieszkamy w mieście sami, do rodziców dużo km, całe życie liczymy tylko na siebie.
Chciałabym sobie i innym udowodnić, że stać mnie na więcej niż kilka godzin w szkole, bez perspektyw (zamykają szkoły, nabór coraz mniejszy)...Wpadam w depresję, nawet mój mąż się niepokoi...
Tyle ode mnie, przepraszam ze zanudzam, ale muszę z kimś chociaż popisac...
Cytat z Lulcia data 2 marca, 2012, 16:34hej Malina! witaj w klubie, z tym że ja już jestem rok po podjęciu decyzji. także jestem nieczynnym nauczyciewm, założyłam swoją wymarzoną kwiaciarenkę już prawie rok temu, w domu syf, dzieci ciągle na kolanach jak przyjdę, babcia ciągle zła (bo przemęczona, najmłodszy ma 8 mies) a ja właściwie się już pogodziłam, że muszę zamknąć to co pokochałam.
ale jak masz determinację to działaj, nie zniechęcaj się moim przykładem, bo ja mam kwiaciarnię w małej mieścinie i cofniętą od ulicy, po za tym dojeżdżam codziennie 22 km w jedną stronę i zjada mnie paliwo oraz czynsz.
dotację dostałam i o to też się staraj bo naprawdę Warto!!!!
trzymam za Ciebie kciuki! Powodzenia :upup:
hej Malina! witaj w klubie, z tym że ja już jestem rok po podjęciu decyzji. także jestem nieczynnym nauczyciewm, założyłam swoją wymarzoną kwiaciarenkę już prawie rok temu, w domu syf, dzieci ciągle na kolanach jak przyjdę, babcia ciągle zła (bo przemęczona, najmłodszy ma 8 mies) a ja właściwie się już pogodziłam, że muszę zamknąć to co pokochałam.
ale jak masz determinację to działaj, nie zniechęcaj się moim przykładem, bo ja mam kwiaciarnię w małej mieścinie i cofniętą od ulicy, po za tym dojeżdżam codziennie 22 km w jedną stronę i zjada mnie paliwo oraz czynsz.
dotację dostałam i o to też się staraj bo naprawdę Warto!!!!
trzymam za Ciebie kciuki! Powodzenia :upup:
Cytat z alutka77 data 2 marca, 2012, 18:01ja tu za dużo juz nie napisze bo dziewczyny juz wszystko napisały.Ja sie moge tylko pod tym podpisac.Też jestem jedna z tych co dostały dotacje nie jest lekko czasami nawet ciężko.Każda z nas ma swoje zdanie a le jak ie zarysykujesz nie dowiesz sie jak to jest,jest takie fajne przysłowie jak'' lepiej spróbowac i nieżałowac niz nie sróbować i żałować że sie nie spróbowało''chyba tak to leciało :smokingjoint: pozdrawiam i powodzenia życze 😀
ja tu za dużo juz nie napisze bo dziewczyny juz wszystko napisały.Ja sie moge tylko pod tym podpisac.Też jestem jedna z tych co dostały dotacje nie jest lekko czasami nawet ciężko.Każda z nas ma swoje zdanie a le jak ie zarysykujesz nie dowiesz sie jak to jest,jest takie fajne przysłowie jak'' lepiej spróbowac i nieżałowac niz nie sróbować i żałować że sie nie spróbowało''chyba tak to leciało :smokingjoint: pozdrawiam i powodzenia życze 😀
Cytat z Lulcia data 2 marca, 2012, 18:28albo "lepiej żałować że się cos zrobiło, niż żałować czego się nie zrobiło" 😀
a najlepiej by było "nie żałować" :upup: że się coś zrobiło
albo "lepiej żałować że się cos zrobiło, niż żałować czego się nie zrobiło" 😀
a najlepiej by było "nie żałować" :upup: że się coś zrobiło