Mam dość takiego życia! Trzeba coś z tym zrobić...
Cytat z hanusia data 8 stycznia, 2012, 22:55@glauka napisał/a:
Zwróćcie uwagę jak mało konkretne są wypowiedzi o marzeniach( nie u wszystkich, ale to nie o to chodzi) Dotyczą zdrowia, szczęścia i reszty bardzo ogólnej. Wyglądaja tak jak zyczenia składane u cioci na imieninach. Dlaczego mamy taki z tym kłopot?
Glauka, wiesz co,mówię ,że nie mam czucia w palcach, choć jeszcze wiele "dotyków pamiętam"...Nikt nie słucha... Dopiero jak obcinając drut 0,8 łamię cążki wszyscy zlatują się zobaczyć, jak to jest możliwe 😯 😯 😯
życzenia zdrowia, to nie slogan... Dopiero kiedy ktos doświadczył braku, wie, o czym mówię.... Dlaczego nie doceniamy czegoś, co mamy, dopóki nie zostanie nam odebrane????? I okazuje się, że nawet za te 900 000 wymarzonych tysięcy też go nie dostaniemy 😥 , nawet, gdy tyle pieniędzy nie stanowi żadnego problemu....
Dlatego ja wszystkim życzę ZDROWIA!!!!
@glauka napisał/a:
Zwróćcie uwagę jak mało konkretne są wypowiedzi o marzeniach( nie u wszystkich, ale to nie o to chodzi) Dotyczą zdrowia, szczęścia i reszty bardzo ogólnej. Wyglądaja tak jak zyczenia składane u cioci na imieninach. Dlaczego mamy taki z tym kłopot?
Glauka, wiesz co,mówię ,że nie mam czucia w palcach, choć jeszcze wiele "dotyków pamiętam"...Nikt nie słucha... Dopiero jak obcinając drut 0,8 łamię cążki wszyscy zlatują się zobaczyć, jak to jest możliwe 😯 😯 😯
życzenia zdrowia, to nie slogan... Dopiero kiedy ktos doświadczył braku, wie, o czym mówię.... Dlaczego nie doceniamy czegoś, co mamy, dopóki nie zostanie nam odebrane????? I okazuje się, że nawet za te 900 000 wymarzonych tysięcy też go nie dostaniemy 😥 , nawet, gdy tyle pieniędzy nie stanowi żadnego problemu....
Dlatego ja wszystkim życzę ZDROWIA!!!!
Cytat z glauka data 8 stycznia, 2012, 23:11Hanusiu żle mnie zrozumiałaś! Jeżeli Twoje marzenia dotyczą sfery zdrowia to okey - mi chodzi by dokładnie sprecyzować czego się chce. Dla mnie zdrowie to to żebym nie kichała dla Ciebie ma to zupełnie inne znaczenie. Nie chodzi o slogan tylko o jasne konkretyzowanie marzeń, bo to jest podstawą do ich realizacji.
Z jednym się tylko do końca nie mogę zgodzić. Pewnie, że za 900 tyś zdrowia nie dostaniemy, bo nigdy nie ma na zdrowie gwarancji, ale na pewno te 900 tyś. pozwolą zrobić dużo więcej jak się je ma niż jak ich brak szczególnie w służbie zdrowia. Czas czasem przelicza się na pieniądze, z resztą wierzę, że rozumiesz o co mi chodzi 😀
Hanusiu żle mnie zrozumiałaś! Jeżeli Twoje marzenia dotyczą sfery zdrowia to okey - mi chodzi by dokładnie sprecyzować czego się chce. Dla mnie zdrowie to to żebym nie kichała dla Ciebie ma to zupełnie inne znaczenie. Nie chodzi o slogan tylko o jasne konkretyzowanie marzeń, bo to jest podstawą do ich realizacji.
Z jednym się tylko do końca nie mogę zgodzić. Pewnie, że za 900 tyś zdrowia nie dostaniemy, bo nigdy nie ma na zdrowie gwarancji, ale na pewno te 900 tyś. pozwolą zrobić dużo więcej jak się je ma niż jak ich brak szczególnie w służbie zdrowia. Czas czasem przelicza się na pieniądze, z resztą wierzę, że rozumiesz o co mi chodzi 😀
Cytat z hanusia data 9 stycznia, 2012, 07:21Glauka, masz rację, co do konkretyzacji .... Tylko marzenia to marzenia, a cele, to cele...Dla mnie marzenia to takie trochę opowiadanie sobie samej bajek 😀 Bardzo często wyświetlam sobie przed zaśnięciem swoje własne dobranocki 8) I to jest takie... niezobowiązujące...Ale czasem... stawiam cele! I wtedy to jest bardzo konkretne! I wtedy wytwarzasz w sobie siłę i moc!Ale, zeby sie to stało, cel musi być jeden!Jak się rozdrobnisz, siła się rozproszy...
I tak w kwestii marzeń zdrowotnych: Uległam kiedyś wypadkowi, mój kręgosłup został potrzaskany na taką ilosć kawałków, ze złożenie tego przerastało możliwosci medycyny.Po prostu nikt nie chciał zaryzykować, bo na 99% powinno zakończyć się źle. Zawinęli mnie więc w zielone prześcieradło i odesłali do domu (po co miałam psuć statystyki szpitalowi?)
Miałam odejść, albo przez całe życie pozostać rośliną, karmioną przez rurkę od spryskiwacza samochodowego 😀 🙄
I wtedy moja trzyletnia córeczka kładła się obok mnie i powtarzała: Mama musisz wstać, wziąść mnie i Marka za rękę i pójść na Złotą na lody.... I tak w kółko... Na początku chciałam połknąć własny język... A potem... Zaczęłam powtarzać tę mantrę sama...
Zgadnij, gdzie wybraliśmy się na pierwszy "spacer"? 😀 😉
Glauka, masz rację, co do konkretyzacji .... Tylko marzenia to marzenia, a cele, to cele...Dla mnie marzenia to takie trochę opowiadanie sobie samej bajek 😀 Bardzo często wyświetlam sobie przed zaśnięciem swoje własne dobranocki 8) I to jest takie... niezobowiązujące...Ale czasem... stawiam cele! I wtedy to jest bardzo konkretne! I wtedy wytwarzasz w sobie siłę i moc!Ale, zeby sie to stało, cel musi być jeden!Jak się rozdrobnisz, siła się rozproszy...
I tak w kwestii marzeń zdrowotnych: Uległam kiedyś wypadkowi, mój kręgosłup został potrzaskany na taką ilosć kawałków, ze złożenie tego przerastało możliwosci medycyny.Po prostu nikt nie chciał zaryzykować, bo na 99% powinno zakończyć się źle. Zawinęli mnie więc w zielone prześcieradło i odesłali do domu (po co miałam psuć statystyki szpitalowi?)
Miałam odejść, albo przez całe życie pozostać rośliną, karmioną przez rurkę od spryskiwacza samochodowego 😀 🙄
I wtedy moja trzyletnia córeczka kładła się obok mnie i powtarzała: Mama musisz wstać, wziąść mnie i Marka za rękę i pójść na Złotą na lody.... I tak w kółko... Na początku chciałam połknąć własny język... A potem... Zaczęłam powtarzać tę mantrę sama...
Zgadnij, gdzie wybraliśmy się na pierwszy "spacer"? 😀 😉
Cytat z kasiapek data 9 stycznia, 2012, 08:00no to jak ma byc konkretniej to ja marze zebym od kwietnia do sierpnia miała co tydzien 1 oprawe slubna full wypas a we wrzesniu zazarobioną kasiore 3 tygodnie wakacji na Krecie :smileyflower: ...
marze tez o jakis 10 bardzo konkretnych flaszek perfum na które mnie nie stac, bo ja stara perfumiara jestem :smileyflower:
no i jeszcze marze zeby miec gosposiealbo chociaz panią do mycia okien bo przy moich 2 etatach mam tak zapuszczony dom ze wstyd listonosza wpuscic ;)... a i marzę o suszarce do ubrań z funkcją prasowania :mrgreen:, to ostatnie marzenie ma najwieksza szanse sie spelnic poki co 😉
no to jak ma byc konkretniej to ja marze zebym od kwietnia do sierpnia miała co tydzien 1 oprawe slubna full wypas a we wrzesniu zazarobioną kasiore 3 tygodnie wakacji na Krecie :smileyflower: ...
marze tez o jakis 10 bardzo konkretnych flaszek perfum na które mnie nie stac, bo ja stara perfumiara jestem :smileyflower:
no i jeszcze marze zeby miec gosposie albo chociaz panią do mycia okien bo przy moich 2 etatach mam tak zapuszczony dom ze wstyd listonosza wpuscic ;)... a i marzę o suszarce do ubrań z funkcją prasowania :mrgreen:, to ostatnie marzenie ma najwieksza szanse sie spelnic poki co 😉
Cytat z glauka data 9 stycznia, 2012, 09:07Hanusiu! Jesteś wielka!
Mnóstwo osób poddałoby się w takiej sytuacji i faktycznie skończyłoby jak roślinki. Niewielu znajduje siłę by walczyć a tylko wtedy pojawia się szansa, którą wykorzystałaś dzięki olbrzymiemu zaangażowaniu, mobilizacji i ogromnego wysiłku. Człowiek może wiele zdziałać tylko wymaga to niesamowitej determinacji i samozaparcia. Zbyt często nam się nie chce i mówimy "niemożliwe".
Hanusiu szacun do samej ziemi! :clap: :clap: :clap:
Hanusiu! Jesteś wielka!
Mnóstwo osób poddałoby się w takiej sytuacji i faktycznie skończyłoby jak roślinki. Niewielu znajduje siłę by walczyć a tylko wtedy pojawia się szansa, którą wykorzystałaś dzięki olbrzymiemu zaangażowaniu, mobilizacji i ogromnego wysiłku. Człowiek może wiele zdziałać tylko wymaga to niesamowitej determinacji i samozaparcia. Zbyt często nam się nie chce i mówimy "niemożliwe".
Hanusiu szacun do samej ziemi! :clap: :clap: :clap:
Cytat z parviflora data 9 stycznia, 2012, 11:27glauka - w takim razie nasuwa mi się pytanie: jaka jest różnica między marzeniem a celem? I czy nie umniejszamy swoich celów, aby te w razie co nie urosły do rangi marzenia? Bo jakoś tak na zdrowy chłopski rozum - cele się realizuje a marzenia się ma...
glauka - w takim razie nasuwa mi się pytanie: jaka jest różnica między marzeniem a celem? I czy nie umniejszamy swoich celów, aby te w razie co nie urosły do rangi marzenia? Bo jakoś tak na zdrowy chłopski rozum - cele się realizuje a marzenia się ma...
Cytat z glauka data 9 stycznia, 2012, 12:18Wszystko zaczyna się od marzeń...
Bez zbędnych opisów - prosto i na temat :
- marzenie jako pierwsze powstaje w naszym umyśle - gdy nadasz mu termin wykonalności i zbudujesz z niego jasny i konkretny punkt to Twój umysł będzie dokładnie wiedział gdzie zmierza - jeżeli pozostawisz marzenie samemu sobie to przejdzie w czystą fantazję bez możliwości realizacji. Nie wystarczy pomysleć chcę więcej zarabiać - to oznacza dla Twojego umysłu zwiększenie przychodu np. o złotówkę. Celem staje się wtedy gdy określisz np. do 30 czerwca 2012 bedę zarabiać 3000 na czysto. To jest cel. Twój mózg zaczyna sie wtedy zachowywać jak Google wyszukując informację potrzebne do zrealizowania go. To tak jak podejmujesz decyzję o diecie i raptem dookoła Ciebie zaczynasz zauważać gazety, filmiki, ogłoszenia, rozmowy dotyczące tego tematu. Masz wrażenie, ze wszyscy o tym mówią a tak naprawdę to Twój mózg selekcjonuje dla Ciebie te informacje z otaczającego świata. I nie jest ich ani mniej ani więcej niż tydzień wczesniej. Kierując swą uwagę na zagadnienie tworzysz laser poszukujący rozwiązań. Dlatego tak niebezpieczne jest skupianie się na negatywach i problemach...
:drink:
Wszystko zaczyna się od marzeń...
Bez zbędnych opisów - prosto i na temat :
- marzenie jako pierwsze powstaje w naszym umyśle - gdy nadasz mu termin wykonalności i zbudujesz z niego jasny i konkretny punkt to Twój umysł będzie dokładnie wiedział gdzie zmierza - jeżeli pozostawisz marzenie samemu sobie to przejdzie w czystą fantazję bez możliwości realizacji. Nie wystarczy pomysleć chcę więcej zarabiać - to oznacza dla Twojego umysłu zwiększenie przychodu np. o złotówkę. Celem staje się wtedy gdy określisz np. do 30 czerwca 2012 bedę zarabiać 3000 na czysto. To jest cel. Twój mózg zaczyna sie wtedy zachowywać jak Google wyszukując informację potrzebne do zrealizowania go. To tak jak podejmujesz decyzję o diecie i raptem dookoła Ciebie zaczynasz zauważać gazety, filmiki, ogłoszenia, rozmowy dotyczące tego tematu. Masz wrażenie, ze wszyscy o tym mówią a tak naprawdę to Twój mózg selekcjonuje dla Ciebie te informacje z otaczającego świata. I nie jest ich ani mniej ani więcej niż tydzień wczesniej. Kierując swą uwagę na zagadnienie tworzysz laser poszukujący rozwiązań. Dlatego tak niebezpieczne jest skupianie się na negatywach i problemach...
:drink:
Cytat z Jessi data 9 stycznia, 2012, 12:47odnośnie filtrowania...........
kiedyś kupowałam żółtego trafica (dostawczak nasz pierwszy) kolor mi się totalnie nie podobał - bo będzie się zbytnio wyróżniać 🙂 po kilku dniach okazało się, że na drogach same żółte trafikiHanusia .... SZACUN WIELKI !! :friends: :friends: :friends:
a po zeszłym roku widzę, że zdrowie wymaga środków :teeth:
i to nie byle jakich :zmeczony:
i te m in. marzenia właśnie głęboko w sercu.... a jednocześnie realizowane na bieżąco.......................
odnośnie filtrowania...........
kiedyś kupowałam żółtego trafica (dostawczak nasz pierwszy) kolor mi się totalnie nie podobał - bo będzie się zbytnio wyróżniać 🙂 po kilku dniach okazało się, że na drogach same żółte trafiki
Hanusia .... SZACUN WIELKI !! :friends: :friends: :friends:
a po zeszłym roku widzę, że zdrowie wymaga środków :teeth:
i to nie byle jakich :zmeczony:
i te m in. marzenia właśnie głęboko w sercu.... a jednocześnie realizowane na bieżąco.......................
Cytat z Ewa.pasja data 9 stycznia, 2012, 13:05ja jak poznałam Hanusię :loveit: :loveit: i usłyszałam jej historię , to mnie zatkało nie mogłam sobie dać z tym rady
opowieść z filmu .... :buziak:Jej niesamowite podejście do życia .... chciała bym chociaż w połowie być taka jak ona
Hania jest niesamowita , a do tego tak skromna :friends: :friends: :friends: :friends:
ja jak poznałam Hanusię :loveit: :loveit: i usłyszałam jej historię , to mnie zatkało nie mogłam sobie dać z tym rady
opowieść z filmu .... :buziak:
Jej niesamowite podejście do życia .... chciała bym chociaż w połowie być taka jak ona
Hania jest niesamowita , a do tego tak skromna :friends: :friends: :friends: :friends: