Forum

Musisz się zalogować jeżeli chcesz umieszczać wpisy i zakładać tematy.

kanapcia w kanciapie szalonych florystów

aaaaaaaaaaaaaahhhhhhhhhhhhhaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :bangin: :bangin: :bangin:
spoko, spoko...totomasz wszystko wie..zresztą ja jak do śwagra dzwonię to zawsze zaczynam "hej Piotruś, to ja Twoja ukochana bratowa", ew. najlepsza bratowa..ew ulubiona bratowa- i nigdy się z prawdą nie mijam...taką mamy zażyłość...i jedno dla drugiego wszystko...

:smileyflower: :smileyflower: :smileyflower: no i supa!

No nic idę spać, rano pobudka a potem... dekupażowanko!!!!!!!!!!!!

zdecydowanie muszę się napic :drink: ale od początku,mimo mojego wieku 40+,prawko zrobiłam dopiero 2lata temu(wtedy też juz 40+),i cieszę się ze dałam radę ,bo jak sie człowiek 20 lat nakręca że nie nadaje się na kierowce ,że nie wszyscy muszą jeździć itd,to potem niełatwo sie przestawić....ale dałam radę i jak jest jakas awaryjna sytuacja i mąż nie może ze mną na giełde jechać to daje radę.No i ten tydzień awaryjny, mąż nocki ,we wtorek byłam na giełdzie sama,no i dzisiaj też pojechałam sama,wcześnie bo chryzantemy juz od wieczora sprzedają.nie dojechałam....w połowie drogi rura wydechowa się urwała,ja oczywiscie panika na maksa,telefon do męża no i musiał przyjechac mnie ratować...i teraz zamist na giełdzie biegać dla spokojnosci drineczka sobie popijam....za tych co na giełdzie :drink:

no dobra jeżeli chodzi o moją karierę kierowcy to ja jakaś pechowa jestem 😳 pół roku temu sama miałam jechać do moich rodziców też ok 60 km,mąz znowu w pracy,ale ja odważna przecież jestem :smokingjoint: no i dziura w asfalcie i nie mogłam ominąc bo jakiś wariat mnie wyprzedzał,no i przejechałam i.....dwie opony jedną dziura załatwiłam :smokingjoint: :devilshow: chyba jednak nie wszyscy powinni jeździc :takaemotka:

@joa napisał/a:

za tych co na giełdzie :drink:

czyli za Janka :drink: :drink: :drink:
i resztę :drink: :drink: :drink: :drink:

ja na stanowisku -w pracowni :drink:
pozdrawiam wszystkiech :drink:

dzięńdobry wszystkim stawiam kawkę ja już auto spakowane i pojechało na plac mój kochany Rysio się dwoi a ja sie produkuje :smileyflower:

Joa bidulko... ze mnie tez taki kierowca jak z koziej ... :smileyflower: , chociaz zauważyłam ze im dłuzej jeżdze tym pewnie sie czuje za kółkiem. Ale jakby mi sie rura oderwała albo złapałabym gume nie daj boze to tylko telefon do przyjaciela zostaje :smileyflower: ... kurde wiecie ze ja nawet nie umiem samodzielnie zatankowac? :smokingjoint:

:takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka:
przepraszam,cię Kasiapku,ale raz widziałam dwóch takich "błondynek",którę szukali gdzie mają wsadzić to coś z czego benzyna leci :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka:
Myśliałam że pęknę ze smiechu.

hehehe, smiej sie smiej :takaemotka:
ja mam nadzieje ze nie zrobie tak :takaemotka:
[youtube:jwvsmwum]http://www.youtube.com/watch?v=DyMGHUxknyg[/youtube:jwvsmwum]

a jaka kobitka zawzięta :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka:
jakby nie mogła podjechac z drugiej strony :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka:

facebook