dziękuję bardzo za wszystkie dobre słowa (czekam jeszcze na krytykę), lelee to nie jest tak, że zamawiają takie rzeczy, ja poprostu jak mam czas (tzn. jak zamówią chwilkę wcześniej a nie na miejscu) to im takie robię czy tego chcą czy nie, muszę jakoś pokazać co potrafię i nauczyć ich, że można ładnie, jak taki klient pójdzie z takim koszem na imprezę rodzinną i tam ten mój koszyk zakasuje inne wiązanki i on się tam pochwali, że to u mnie zamówił, to następnym razem, pozostali też do mnie przyjdą, przynajmniej na to liczę 😀
maro.klimaty czyżbyś znała "moich" ludzi? bo nie przeczę, fajni są 🙂
dziękuję bardzo za wszystkie dobre słowa (czekam jeszcze na krytykę), lelee to nie jest tak, że zamawiają takie rzeczy, ja poprostu jak mam czas (tzn. jak zamówią chwilkę wcześniej a nie na miejscu) to im takie robię czy tego chcą czy nie, muszę jakoś pokazać co potrafię i nauczyć ich, że można ładnie, jak taki klient pójdzie z takim koszem na imprezę rodzinną i tam ten mój koszyk zakasuje inne wiązanki i on się tam pochwali, że to u mnie zamówił, to następnym razem, pozostali też do mnie przyjdą, przynajmniej na to liczę 😀
maro.klimaty czyżbyś znała "moich" ludzi? bo nie przeczę, fajni są 🙂
No kimonko dla mnie jest OK,nawet bardzo OK!
dziękuję bardzo, staram się, szkoda tylko, że tu na wsi mojej nie mam szans się rozwinąć
bardzo ładne,masz talent dziewczyno :D,a co do rozwoju to wioski i małe miasta mają ten sam problem 🙁
no właśnie, czasem mi się marzy kwiaciarnia w wielkim mieście, ale wtedy to by mnie już w ogóle w domu nie było 🙂
wszystkie prace bardzo,bardzo ok! muszę ci powiedzieć że (skoro narzekasz na wiejską klientelę)masz bardzo fajną wieś tzn jej mieszkańców
Jestem pod wrażeniem, bardzo ładne prace, takie w moim stylu:)
Fajnie masz że możesz się tak rozwijać w pracy, u mnie klienci bardzo żadko zamawiają takie cudeńka, choć mam kwiaciarnie w całkiem dużym mieśie:)
dziękuję bardzo za wszystkie dobre słowa (czekam jeszcze na krytykę), lelee to nie jest tak, że zamawiają takie rzeczy, ja poprostu jak mam czas (tzn. jak zamówią chwilkę wcześniej a nie na miejscu) to im takie robię czy tego chcą czy nie, muszę jakoś pokazać co potrafię i nauczyć ich, że można ładnie, jak taki klient pójdzie z takim koszem na imprezę rodzinną i tam ten mój koszyk zakasuje inne wiązanki i on się tam pochwali, że to u mnie zamówił, to następnym razem, pozostali też do mnie przyjdą, przynajmniej na to liczę 😀
maro.klimaty czyżbyś znała "moich" ludzi? bo nie przeczę, fajni są 🙂
dziękuję bardzo za wszystkie dobre słowa (czekam jeszcze na krytykę), lelee to nie jest tak, że zamawiają takie rzeczy, ja poprostu jak mam czas (tzn. jak zamówią chwilkę wcześniej a nie na miejscu) to im takie robię czy tego chcą czy nie, muszę jakoś pokazać co potrafię i nauczyć ich, że można ładnie, jak taki klient pójdzie z takim koszem na imprezę rodzinną i tam ten mój koszyk zakasuje inne wiązanki i on się tam pochwali, że to u mnie zamówił, to następnym razem, pozostali też do mnie przyjdą, przynajmniej na to liczę 😀
maro.klimaty czyżbyś znała "moich" ludzi? bo nie przeczę, fajni są 🙂
nooo.. super!!! 🙂
ludzi poznajesz po tym co im się podoba, więc…GRATULUJĘ
małgorzata
ja to jestem poczatkująca ale dla mnie supcio!!!!!