Witaj Jolu. Super wieniec. Dzięki za naukę. Jak będziesz mogła to częściej pokazuj to co i jak robisz. Wychowuję maluchy i nie mogę na razie iść na kurs. pozdrawiam
Jotka, mam pytanie, ponieważ u nas nie robi się taką metodą wieńców. Czy żywe róże też mocujesz do kołków tak blisko główki i co to znaczy dobijanie? Czy miałaś na myśli po prostu wbijanie? Ciężko wbić?( dobijanie to mi się kojarzy z jakąś mocniej przyłożoną siłą, np. młotkiem ;-)))
Aforko, moze zle napisalam, ale chodzilo mi o wbijanie oczywiscie.
Jutro robie z zywych roz postaram sie to wpakowac do galerii, zobaczysz na wlasne czy.
Iguana, dzieki!Pozdrawiam.
Ciekawie to się prezentuje . Dzięki Jotka, że się pofatygowałaś i zdradziłaś nam trochę sekretów. Napisz jeszcze, czy gipsówkę też mocujesz do kołeczków? Jak gdieś masz jakieś miejsce do uzupełnienia, to dokładasz jodły też na kołku?
Aforko,z wielka przyjemnoscia to zrobilam.
Gipsowke mocuje tez na kolkach ale takich cieniutkich.Puste miejsca wypelniam plumozusem krotkim, ewentualnie mahoniem, jest tanszy.Staram sie jednak tak wbijac kolki, zeby nie bylo pustych miejsc. Czasem przy drozszym zamowieniu dodaje liscie, trawke niedzwiedzia itp.
Jezeli bede mogla pomoc to piszcie.Pozdrawiam Jolka.
Jotka, jak możesz napisz coś więcej proszę odnośnie tej poduszki, bo czytałam gdzieś kiedyś że robi się ją też z trocin i zastanawiam się jak to utrzymuje wodę i jak w tym przypadku się ją wykonuje aby te trociny nie powypadały i dobrze wbijało się te kołeczki. Napisz proszę czy Ty robisz z samych ścinków świerku, czy również używasz trocin oraz czy robisz tą metodą również z żywych kwiatów, jak wtedy je zabezpieczasz i wbijasz, aby nie padły. A swoją drogą bardzo ładne te wieńce.
Pozdrawiam serdecznie:)
Witam 🙂 Bardzo ciekawy schemat robienia wieńca! U nas w kwiaciarni robi się prostszym sposobem i chyba szybszym. I jeśli jest to możliwe to chciałbym się dowiedzieć jaki jest czas robienia takiego wieńca? Mam zajmuje to około 30- 50 min z wykonaniem podkładu i całą resztą 🙂
Witam, widzę taki sposup poraz pierwszy jest to bardzo stara metoda i pracochłonna ,ja robie w inny sposub prostrzy(moim zdaniem twoja metoda nie nadaje się zbytnio do kwiatów żywych)ja robie podkład okrągły dość gęsty mocuję floret wypełniam go w miarę potrzeby sierkiem na tym mocuję kwiaty żywe drutami aby się nczasem nie wysuwały takim sposobem kwiat żywy jest w gapce z wodą i nie więdnie zwłaszcza latem wieniec jest w prawdzie ciężki ale mam czyste sumienie.
Moje drogie, taki sposob na robienie wienca jest stary jak pisze olki, ale bardzo tani i jak przygotowuje go na dwie godziny przed odbiorem to zachowuje swiezość i jest okej. |Robie go około godziny, jak mam stroisz z gieldy. Jak robie go od podstwa to ok. półtorej godziny. Róża zajmuje mi trochę wiecej czasu bo ok. 2 godziny. Ja jestem starej daty więc.ale zawsze wychodzą okej.
Aranka, nigdy nie robiłam z trocinami. Czasami jak mam same otoki, bez jodły, uwijam jodłe i w miejsce poduszki nakladam worek z torfem, jest lekki, owijam go drutem musi dobrze sie trzymac. Potem wbijam patyki jak w stroisz ale tu sie lepiej trzyma, jest bardziej stabilny. Stroisz jest miekki i kolki moga wypasc.
Witaj Jotka. Mam prośbę, czy mogłabyś napisać jak wykonujesz nogi do wieńców, co jak je yć wieniec i w razie potrzeby postawić i do czego je przymocowujesz? pozdrawiam i podziwiam umiejętności.
Witaj Jotka. Mam prośbę, czy mogłabyś napisać jak wykonujesz nogi do wieńców, co jak je yć wieniec i w razie potrzeby postawić i do czego je przymocowujesz? pozdrawiam i podziwiam umiejętności.
Zaloguj się
Nie pamiętasz hasła
facebook
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies oraz polityki prywatności.
OK, Akceptuję
Witaj Jolu. Super wieniec. Dzięki za naukę. Jak będziesz mogła to częściej pokazuj to co i jak robisz. Wychowuję maluchy i nie mogę na razie iść na kurs. pozdrawiam
male pytanko….u nas nie robia takich wiencow wiec mam pytanie odnosnie tych nog(haha ale napisalam) one sa na stale i wieniec mozna postawic???
Lady, tak, to sa nogi.Cala konstrukcja jest tak zrobiona, ze ma dwie dlugie nogi i mozna wieniec oprzec a wlasciwie postawic.
Wspaniała relacja z “roboty” dziekuję
Jotka, mam pytanie, ponieważ u nas nie robi się taką metodą wieńców. Czy żywe róże też mocujesz do kołków tak blisko główki i co to znaczy dobijanie? Czy miałaś na myśli po prostu wbijanie? Ciężko wbić?( dobijanie to mi się kojarzy z jakąś mocniej przyłożoną siłą, np. młotkiem ;-)))
Aforko, moze zle napisalam, ale chodzilo mi o wbijanie oczywiscie.
Jutro robie z zywych roz postaram sie to wpakowac do galerii, zobaczysz na wlasne czy.
Iguana, dzieki!Pozdrawiam.
Ciekawie to się prezentuje . Dzięki Jotka, że się pofatygowałaś i zdradziłaś nam trochę sekretów. Napisz jeszcze, czy gipsówkę też mocujesz do kołeczków? Jak gdieś masz jakieś miejsce do uzupełnienia, to dokładasz jodły też na kołku?
Aforko,z wielka przyjemnoscia to zrobilam.
Gipsowke mocuje tez na kolkach ale takich cieniutkich.Puste miejsca wypelniam plumozusem krotkim, ewentualnie mahoniem, jest tanszy.Staram sie jednak tak wbijac kolki, zeby nie bylo pustych miejsc. Czasem przy drozszym zamowieniu dodaje liscie, trawke niedzwiedzia itp.
Jezeli bede mogla pomoc to piszcie.Pozdrawiam Jolka.
Jotka, jak możesz napisz coś więcej proszę odnośnie tej poduszki, bo czytałam gdzieś kiedyś że robi się ją też z trocin i zastanawiam się jak to utrzymuje wodę i jak w tym przypadku się ją wykonuje aby te trociny nie powypadały i dobrze wbijało się te kołeczki. Napisz proszę czy Ty robisz z samych ścinków świerku, czy również używasz trocin oraz czy robisz tą metodą również z żywych kwiatów, jak wtedy je zabezpieczasz i wbijasz, aby nie padły. A swoją drogą bardzo ładne te wieńce.
Pozdrawiam serdecznie:)
Witam 🙂 Bardzo ciekawy schemat robienia wieńca! U nas w kwiaciarni robi się prostszym sposobem i chyba szybszym. I jeśli jest to możliwe to chciałbym się dowiedzieć jaki jest czas robienia takiego wieńca? Mam zajmuje to około 30- 50 min z wykonaniem podkładu i całą resztą 🙂
Witam, widzę taki sposup poraz pierwszy jest to bardzo stara metoda i pracochłonna ,ja robie w inny sposub prostrzy(moim zdaniem twoja metoda nie nadaje się zbytnio do kwiatów żywych)ja robie podkład okrągły dość gęsty mocuję floret wypełniam go w miarę potrzeby sierkiem na tym mocuję kwiaty żywe drutami aby się nczasem nie wysuwały takim sposobem kwiat żywy jest w gapce z wodą i nie więdnie zwłaszcza latem wieniec jest w prawdzie ciężki ale mam czyste sumienie.
Moje drogie, taki sposob na robienie wienca jest stary jak pisze olki, ale bardzo tani i jak przygotowuje go na dwie godziny przed odbiorem to zachowuje swiezość i jest okej. |Robie go około godziny, jak mam stroisz z gieldy. Jak robie go od podstwa to ok. półtorej godziny. Róża zajmuje mi trochę wiecej czasu bo ok. 2 godziny. Ja jestem starej daty więc.ale zawsze wychodzą okej.
Aranka, nigdy nie robiłam z trocinami. Czasami jak mam same otoki, bez jodły, uwijam jodłe i w miejsce poduszki nakladam worek z torfem, jest lekki, owijam go drutem musi dobrze sie trzymac. Potem wbijam patyki jak w stroisz ale tu sie lepiej trzyma, jest bardziej stabilny. Stroisz jest miekki i kolki moga wypasc.
Witaj Jotka. Mam prośbę, czy mogłabyś napisać jak wykonujesz nogi do wieńców, co jak je yć wieniec i w razie potrzeby postawić i do czego je przymocowujesz? pozdrawiam i podziwiam umiejętności.
Witaj Jotka. Mam prośbę, czy mogłabyś napisać jak wykonujesz nogi do wieńców, co jak je yć wieniec i w razie potrzeby postawić i do czego je przymocowujesz? pozdrawiam i podziwiam umiejętności.