Forum

Musisz się zalogować jeżeli chcesz umieszczać wpisy i zakładać tematy.

przygotowania bożonarodzeniowe w naszych domach 🙂

O rany kasiapku, ale mnie pocieszyłaś, bo już się załamywałam/ U mnie też przygotowania zerowe - non-stop w pracy, wracam skonana i nie mam siły kiwnąć palcem. A w niedzielę wolę odpocząć, poczytać, niż sprzątać czy gotować. Bogu dzięki jest moja Mama, która wszystko robi. Moje dzieci pieką z nią pierniczki. Przy wieczerzy córka jej dużo pomaga. Ja tylko stroję stół i potem sprzątam. W tym roku będę pierwszy raz od 8 lat miała wolne w wigilię, to pewnie zrobię coś więcej? Ale o oknach, czy szafkach zapomnij, poczekają na wiosnę.
Najważniejsze, żeby było miło i razem. :loveit:

U nas : karp smażony :loveit: :loveit: :loveit: i dla mnie może nie być nic więcej...bo po rybce nic juz w brzuchu się nie miesci :takaemotka: :takaemotka: sałatka warzywna ze śledziem i bez,pierogi z kapustą,śledz w śmietanie..oleju...pomidorach,ryba w galarecie,keks i makowiec :smileyflower: a mięsiwo na pozostałe dni świat :inlove: i zimne nogi i szynka w galarecie....oj zapomniałabym o pieczonym chlebie i pierniczkach :inlove:

Wszedzie jest inaczej 😀 U nas zupa- to barszcz czerwony z uszkami lub pasztecikami. Karp (nie cierpie) smazony i w galarecie (fuj) :takaemotka: Ryba po grecku, sledzie -jak tylko sie da: ocet, smietana, pomidory, inna rybka smazona(w tym roku bedzie łosos), makowiec, racuchy, kompocik z suszu. Ja po barszczu z pasztecikami nie mam juz wiecej miejsca na inne potrawy :takaemotka: Za to kopot wypijam litrami :naughty:

A ja w swieta moge jesc same makówki :takaemotka: ... karpia jem tylko w wigilie, za to kocham kapuste z grzybami, mam ochote pożrec cały gar jeszcze przed wigilią :mrgreen:
a moje przygotowania są ZEROWE i szczerze to nie wiem kiedy co zrobie, okien juz wiem ze nie umyje, w szafkach nie posprzatam bo nie ma kiedy, kwiaciarnia pochłania cały czas. Ciasto tez w tym roku po raz pierwszy kupie, moze dam rade upiec z Oliwka pierniczki, ale ciasto na pierniki kupie gotowe w Ikei :mrgreen:

no ja już posprzątane mam, z racji tego,że mi Mikołaj malowanie odwalił w saloniku i łazience..także noce w tym tygodniu upłynęły mi błogo- na tzw. szmacie....
co do jedzonka- Wigilia jest w moim domu na jakieś 22 osób- bo to dom rodzinny- pokoleniowy- i mimo,że Babci i Dziadka nie ma już z nami- bardzo chciałam,żeby kultywować tą tradycję i spotykać się tego dnia właśnie tu

tak jak Kasia napisała_ barszczyk z uszkami, krokiety, karp smażony, ryba po grecku, śledzie, ziemniaki z olejem, kluski z makiem, śledzie, śledzie, śledzie, racuchy...itp, itd
w każdym razie musi być 12 potraw, żywa choinka min. 2metry wysokości, i wieczór radosnego kolędowania( Babcia i Dziadzio śpiewali w chórze także kolędowaliśmy do zdarcia gardeł, na głosy, z podziałem na tzw.role)

kolędowanie :thumbupleft: my z tatą zgodny chór tworzyliśmy odkąd pamiętam :thumbupleft:

Ps jakie to gotowe ciasto????????????? nie wiedziałam że istnieje coś takiego! może jednak spełnię marzenia mojego dziecka :heartspink:

Jak prawie co roku od 8 lat ,odkąd mam kwiaciarnię na wigilię pojadę do rodziców,bo nie mam kiedy sama przygotować,będzie moczka z orzechami ,figami i migdałami(w formie zupy,babcia robiła jako budyń)makówki (na mleku),barszcz z uszkami też (to z kolei wkład tradycji bratowej z zamojskiego,no i kapusta z grzybami suszonymi,ziemniaki ,karp,i jakiś filet dla tych co karpia nie trawią,kompot z suszu...mięsko też się już na Goduli u dziadka pekluje,no i kiełbasę też zrobi,cieszę się że mam rodzinkę na której pomoc mogę liczyć,bo samej ciężko by mi było się wyrobić,ja pewnie upiekę jakieś ciasto które zawiozę do nich :keks ,albo królewiec.U nas największym świątecznym hitem było zawsze śniadanie w pierwszy dzień świąt kiedy te pyszne wędliny zjada się na gorąco z chrzanem z buraczkami (spokojnie można już później cały dzień nic nie jeść)no a na obiad kaczka z jabłkami.Mimo tych wszystkich pyszności te święta będą trochę smutne bo pierwsze bez mojej córki która na erazmusa do grecji wyjechała.....dobrze że jest skype.

napiszcie co to są te makówki i moczka............. 😕

przyjedź skosztować 🙂

na wschodzie kutia jest zamiast makówek 😉
jutro więcej - ide spac

Moczka -zupa na słodko gotowana na ...suchym pierniku z dodatkiem bakali,czasami z piwem,ale mama robi bez,bardzo,bardzo słodka,makówki -deser z maku gotowanego na mleku,lub wodzie też słodki z bakaliami i u nas przekładany bułką moczoną w mleku,to pyszne jest i bardzo bardzo tuczące....

facebook