Kwiaty, których nie warto kupować...
Cytat z Luska data 25 marca, 2010, 09:16Cudowne te Twoje bukiety już od dawna się zachwycam Twoim talentem i pewnie nie jestem w tym odosobniona.
Co do trwałości kwiatów to nie mam jeszcze takiego doświadczenia jak Wy bo nie mam stacjonarnej kwiaciarni tylko pracownię
Kwiaty zamawiam przeważnie na Giełdzie Tyskiej u sprawdzonych dostawców .Polecam Tomka Polaka jeszcze się nie zawiodłam .
Cudowne te Twoje bukiety już od dawna się zachwycam Twoim talentem i pewnie nie jestem w tym odosobniona.
Co do trwałości kwiatów to nie mam jeszcze takiego doświadczenia jak Wy bo nie mam stacjonarnej kwiaciarni tylko pracownię
Kwiaty zamawiam przeważnie na Giełdzie Tyskiej u sprawdzonych dostawców .Polecam Tomka Polaka jeszcze się nie zawiodłam .
Cytat z parviflora data 25 marca, 2010, 10:10Ja już 2 razy zastąpiłam taleę vendelą - bardzo podobna a trwalsza i nie trzeba się z nią tak mocno pieścić
Ja już 2 razy zastąpiłam taleę vendelą - bardzo podobna a trwalsza i nie trzeba się z nią tak mocno pieścić
Cytat z garden data 25 marca, 2010, 15:59Ja uwielbiam marie-cler(nie znam pisowni)jest super wytrzymała,lubię też marijo,happy ouer,na talee się obraziłam 😡 ,pasjon może byc ,nie wytrzymuje u mnie akito.Jak przedłużacie trwałośc eustomy,u mnie po 2 dniach liście zwieszają się i wygląda na zwiędłą.Nie wiem co dzieje się ostatnio u mnie z margaretką po dniu ma zwiędłe liście ❓
Ja uwielbiam marie-cler(nie znam pisowni)jest super wytrzymała,lubię też marijo,happy ouer,na talee się obraziłam 😡 ,pasjon może byc ,nie wytrzymuje u mnie akito.Jak przedłużacie trwałośc eustomy,u mnie po 2 dniach liście zwieszają się i wygląda na zwiędłą.Nie wiem co dzieje się ostatnio u mnie z margaretką po dniu ma zwiędłe liście ❓
Cytat z Jessi data 25 marca, 2010, 16:38Iguś sorrrry ale ja nie pomogę: od razu wyrabiam.... to jest "przewaga" pracowni nad kwiaciarnią : w pracowni kwiaty sie nie starzeja, bo kupujemy specjalnie dla konkretnego zleceniodawcy....natomiast pracownia nie zdoła wytworzyć konkretnych zysków z codziennych utargów bo na co dzień nie mamy żywych kwiatów na stanie....
Iguś sorrrry ale ja nie pomogę: od razu wyrabiam.... to jest "przewaga" pracowni nad kwiaciarnią : w pracowni kwiaty sie nie starzeja, bo kupujemy specjalnie dla konkretnego zleceniodawcy....natomiast pracownia nie zdoła wytworzyć konkretnych zysków z codziennych utargów bo na co dzień nie mamy żywych kwiatów na stanie....
Cytat z parviflora data 25 marca, 2010, 17:54Ja trachelim nie lubię, szybko się robi wiotki, zastępuję go limonium, które nawet suche jest super. Co do eustomy - to jak pisałam wcześniej - moja potrafi stać 3-4 tygodnie - oczywiście max półtora tyg w sklepie, potem w domu, choć rzadko się zdarza bo szybciej ją sprzedam. Stosuję do niej taką samą odżywkę jak do innych kwiatów, obieram dolne liście - zostawiam do 4 par listków od góry no i ważne - eustoma uwielbia czystą wodę i podcinanie końcówek.
Moje koreanki tez szybko więdną ostatnio... może taka pora nie na nie?
Ja trachelim nie lubię, szybko się robi wiotki, zastępuję go limonium, które nawet suche jest super. Co do eustomy - to jak pisałam wcześniej - moja potrafi stać 3-4 tygodnie - oczywiście max półtora tyg w sklepie, potem w domu, choć rzadko się zdarza bo szybciej ją sprzedam. Stosuję do niej taką samą odżywkę jak do innych kwiatów, obieram dolne liście - zostawiam do 4 par listków od góry no i ważne - eustoma uwielbia czystą wodę i podcinanie końcówek.
Moje koreanki tez szybko więdną ostatnio... może taka pora nie na nie?
Cytat z Iguana data 25 marca, 2010, 18:39@Jessi napisał/a:
Iguś sorrrry ale ja nie pomogę: od razu wyrabiam.... to jest "przewaga" pracowni nad kwiaciarnią : w pracowni kwiaty sie nie starzeja, bo kupujemy specjalnie dla konkretnego zleceniodawcy....natomiast pracownia nie zdoła wytworzyć konkretnych zysków z codziennych utargów bo na co dzień nie mamy żywych kwiatów na stanie....
No to wypisz wymaluj moja sytuacja, ale niestety dwa razy zakupione trachelium nastepnego dnia było jakies niejędrne i zaczynam się go bać. Nie chce sie potem wstydzić przed klientem któremu pało jak stary koperek
Musze znaleźć jakiś zamiennik chyba ... może zielony flox ?
@Jessi napisał/a:
Iguś sorrrry ale ja nie pomogę: od razu wyrabiam.... to jest "przewaga" pracowni nad kwiaciarnią : w pracowni kwiaty sie nie starzeja, bo kupujemy specjalnie dla konkretnego zleceniodawcy....natomiast pracownia nie zdoła wytworzyć konkretnych zysków z codziennych utargów bo na co dzień nie mamy żywych kwiatów na stanie....
No to wypisz wymaluj moja sytuacja, ale niestety dwa razy zakupione trachelium nastepnego dnia było jakies niejędrne i zaczynam się go bać. Nie chce sie potem wstydzić przed klientem któremu pało jak stary koperek
Musze znaleźć jakiś zamiennik chyba ... może zielony flox ?
Cytat z magdalena data 26 marca, 2010, 08:51Koreanki są ostatnio fatalne,zazwyczaj zaczynają brzydnąć od liści-teraz jest na odwrót-zdrowe liście i klapnięte,oblatujące kwiaty...Chba rzeczywiście jakaś zła pora na nie przyszla... 😉
Koreanki są ostatnio fatalne,zazwyczaj zaczynają brzydnąć od liści-teraz jest na odwrót-zdrowe liście i klapnięte,oblatujące kwiaty...Chba rzeczywiście jakaś zła pora na nie przyszla... 😉
Cytat z Mejka data 7 lipca, 2010, 21:23A ja polecam różę Orinoco i El-toro. Jeszcze się nie zawiodłam. Trwałe bardzo, a przy tym piękne. 🙂 Nie lubię róży Markisol 2dni i kibelek. Akito dość trwała, ale trzeba dobrze trafić. 😉
A ja polecam różę Orinoco i El-toro. Jeszcze się nie zawiodłam. Trwałe bardzo, a przy tym piękne. 🙂 Nie lubię róży Markisol 2dni i kibelek. Akito dość trwała, ale trzeba dobrze trafić. 😉
Cytat z Jadziunia data 22 sierpnia, 2010, 20:25Trachelium koniecznie trzeba trzymać w chłodni. Na sklepik można dać w małej ilości do wyrobienia natychmiast.
Generalnie najlepiej kupować tylko do wiązanek ślubnych bo wygląda znakomicie.
Trachelium koniecznie trzeba trzymać w chłodni. Na sklepik można dać w małej ilości do wyrobienia natychmiast.
Generalnie najlepiej kupować tylko do wiązanek ślubnych bo wygląda znakomicie.