Forum

Musisz się zalogować jeżeli chcesz umieszczać wpisy i zakładać tematy.

Ile róż na walentynki zamawiacie?

@czikola napisał/a:

U mnie cos takiego jak WALENTYNKI nie istnieje :takaemotka: chyba tylko to ze mam w tym dniu 14 rocznice slubu :takaemotka: od 2 lat w ten dzień nie było ani ludka po kwiata wiec w tym roku mam to w nosie :smileyflower:

a tego akurat nie rozumiem,bo gdzieś widziałam na zewnątrz i wewnątrz Twoją kwiaciarnię i jestem w szoku,że tak jest 😯
przecież masz fajną kwiaciarenkę :orangeangel: to o co chodzi?????????

W tym roku moje pierwsze Walentynki, więc nie wiem ile mam tego wszystkiego zakupić.Myślę, że do 14 lutego mamy trochę czasu pomyślimy:)))))

Ja też myślami już o walentynkach ale na konkrety jeszcze czas niestety i tez nie wiem jak sie przygotować bo to też mój pierwszy rok 😕

Dołączam się do pierwszoroczniaków :mrgreen: Walentynki póki co mnie przerażają.....

ech mnie przerażają od samego początku jak się pojawiły :teeth: Czikola akurat tego święta nie masz co żałować,przynajmniej wiesz,że kasy nie wyrzucisz ....

Na potęgę Posępnego Czerepu, mocy przybywaj!

Tez się zastanawiam ile i co kupować 🙁 po dniu babci nie wiem czy w ogóle w coś inwestować 🙁 aż się boje jak to będzie 🙁 teraz przez te mrozy siedzę w domku bo w kwiaciarni zimno 🙁 zamarzam tam 🙁 mam nadzieje że walentynki będą lepsze, tego wam i sobie życzę 😀

przy takiej pogodzie to serio strach się bać...dobrze,że u nas od 13-tego studenty wracają do szkół(czyli do lublina) bo inaczej to umarł w butach...
od tygodnia kalkulowałam, wrzód pewnie jeden przybył na żołądku-przyjęłam wersję ostrożną i mi wychodzi,że czerwonej to tak z długości 50 i 60 to po 150szt., a 70-100szt.ale mną się nie sugerujcie...
zamawiam z H.bezapelacyjnie i wyłącznie...dzisiaj w hurtowni(co ja Kasiami dzielnie doniosła) uper w 60 był juz po 4zł i to nie koniec ... :bangin: :bangin: :bangin: :bangin: :bangin:
tak czy śmak jak będzie ponad minus 15 u nas jak do tej pory w dzien nie ma co się kokosów spodziewać..i znów mi będzie woda zamarzała 😥 😥 😥 😥 😥 ja sie zastrzele...

kurde ja to mam zagwózdke bo ja pierwsze swoje walenynki mam i nie wiem jak sie nastawic:(masakra:(ale fakt zimno to i ludzi nie ma,pale w piecu a tu ledwo 7 C szyby marzna a taka fajna walentynkowa dekoracje sobie zrobiłam :smileyflower: przez ten szron nic nie widac rano odmrażam szyby farelka :teeth:

mam pytanie dziewczyny :smileyflower: jakie gadżety kupujecie na walentynki????i co schodzi bardziej?????tam gdzie pracowałam wczesniej były tylko kwiaty na walentynki

z gadżetów mam mnóstwo serc 😉
kubki, filiżanki sercowe, bryloczki.. i kwiaty haha..
kurcze Kama dałaś mi do myślenia..
ja to chyba już mam te wrzody...
hehe..

facebook