zimowanie amarylisa
Cytat z elisheba data 21 grudnia, 2006, 11:54Moj amarylis juz przekwitl (a kwitl slicznie), wycielam pedy, zostaly bujne liscie. Co dalej? Tzn: czy liscie tez wyciac w odpowiednim czasie? I w jakim miejscu przetrzymac cebulke, co by mi znowu wypuscila lodygi i zakwitla??? Bardzo prosze o pomoc- nie chcialabym go stracic:)
Moj amarylis juz przekwitl (a kwitl slicznie), wycielam pedy, zostaly bujne liscie. Co dalej? Tzn: czy liscie tez wyciac w odpowiednim czasie? I w jakim miejscu przetrzymac cebulke, co by mi znowu wypuscila lodygi i zakwitla??? Bardzo prosze o pomoc- nie chcialabym go stracic:)
Cytat z goscforum data 4 lutego, 2007, 13:14teraz musisz podlewać roślinkę a co ważne zaśilać aż do września potem ograniczam podlewanie aż do całkowitego zaschnięcia daję do ciemnej piwnicy i tak przez 2 miesiśce odpoczywa sobie w styczniu
lub w lutym ponownie wystawiam na parapet i zaczynam podlewać . POWODZENIA . 😀 😀 😀
teraz musisz podlewać roślinkę a co ważne zaśilać aż do września potem ograniczam podlewanie aż do całkowitego zaschnięcia daję do ciemnej piwnicy i tak przez 2 miesiśce odpoczywa sobie w styczniu
lub w lutym ponownie wystawiam na parapet i zaczynam podlewać . POWODZENIA . 😀 😀 😀
Cytat z ziuta57@gmail.com data 2 grudnia, 2009, 18:47Witam, ja też mam amarylisy i od miesiąca albo jeszcze wcześniej obcięłam liście.Tak trzeba żeby zakwitł na wiosnę.
A zimie ma być w tzw stanie spoczynku i trzymać go w piwnicy i nie podlewać.Podlewanie można rozpocząć już końcem lutego.Oczywiście przynosimy cebulkę do domu .
Zimą uważać żeby nie przemarzł.Mnie się to udaje i pięknie mi kwitną.Pozdrawiam
Witam, ja też mam amarylisy i od miesiąca albo jeszcze wcześniej obcięłam liście.Tak trzeba żeby zakwitł na wiosnę.
A zimie ma być w tzw stanie spoczynku i trzymać go w piwnicy i nie podlewać.Podlewanie można rozpocząć już końcem lutego.Oczywiście przynosimy cebulkę do domu .
Zimą uważać żeby nie przemarzł.Mnie się to udaje i pięknie mi kwitną.Pozdrawiam
Cytat z atomowka data 10 lutego, 2010, 22:29Ważne jest też żeby cebula miała żyzną ziemię,musi mieć składniki pokarmowe do wzrostu i rozwoju i mogła ich trochę zmagazynować do kolejnego sezonu wegetacyjnego.Polecam usunięcie pylników jak już zakwitnie przedłuża się w ten sposób okres kwitnienia. :smileyflower:
Ważne jest też żeby cebula miała żyzną ziemię,musi mieć składniki pokarmowe do wzrostu i rozwoju i mogła ich trochę zmagazynować do kolejnego sezonu wegetacyjnego.Polecam usunięcie pylników jak już zakwitnie przedłuża się w ten sposób okres kwitnienia. :smileyflower:
Cytat z Wojtek- LM data 17 września, 2010, 18:57Po kwitnieniu cebule zostawiamy w doniczce, podlewamy i trzymamy w jasnym miejscu. Przez wiosną i lato powinny wypuszczać nowe liście. We wrześniu zaprzestajemy podlewania.Czekamy aż uschną wszystkie liście.Cebulę następnie wyjmujemy z doniczki, delikatnie czyścimy i przenosimy do chłodnego miejsca, temperatura powinna wynosić mniej więcej 12 – 15 stopni Celsjusza.Po 6 tygodniach cebulę sadzimy do świeżej gleby. Zaczynamy podlewać i czekamy, aż pojawią się liście i kwiat.
Pozdrawiam
Wojtek
Po kwitnieniu cebule zostawiamy w doniczce, podlewamy i trzymamy w jasnym miejscu. Przez wiosną i lato powinny wypuszczać nowe liście. We wrześniu zaprzestajemy podlewania.Czekamy aż uschną wszystkie liście.Cebulę następnie wyjmujemy z doniczki, delikatnie czyścimy i przenosimy do chłodnego miejsca, temperatura powinna wynosić mniej więcej 12 – 15 stopni Celsjusza.Po 6 tygodniach cebulę sadzimy do świeżej gleby. Zaczynamy podlewać i czekamy, aż pojawią się liście i kwiat.
Pozdrawiam
Wojtek