Witajcie pozytywnie i zielono zakręceni
Cytat z malgorzatka_ka data 14 stycznia, 2013, 11:05O tak Oliwio, nie miały zbytniego brania 🙂 lepiej sprzedawały się tego typu ale podwójne i potrójne, ale jak już pisałam, nie mam namiaru do tego rękodzielnika. Miał też w ofercie anioły. Jakiś czas temu przyjechali dostawcy z aniołami i już z nadzieją idę do auta zobaczyć,czy to będzie ten upragniony towar, a tu takie maszkary AYYYY...
Witajcie dziewczyny 🙂 :heartbeating:
O tak Oliwio, nie miały zbytniego brania 🙂 lepiej sprzedawały się tego typu ale podwójne i potrójne, ale jak już pisałam, nie mam namiaru do tego rękodzielnika. Miał też w ofercie anioły. Jakiś czas temu przyjechali dostawcy z aniołami i już z nadzieją idę do auta zobaczyć,czy to będzie ten upragniony towar, a tu takie maszkary AYYYY...
Witajcie dziewczyny 🙂 :heartbeating:
Cytat z zielonykoralik76 data 14 stycznia, 2013, 14:10Witam 😆 Bardzo ładnie u Ciebie- sama ozdabiasz te wszystkie rzeczy ? :smileyflower:
Witam 😆 Bardzo ładnie u Ciebie- sama ozdabiasz te wszystkie rzeczy ? :smileyflower:
Cytat z malgorzatka_ka data 15 stycznia, 2013, 07:32Zielony koraliku 🙂
Jeżeli chodzi o kompozycje i przetwory 🙂 z kwiatów, to moja robota 😉
Moja Mama i siostra wykonują papierową wiklinę 🙂 ja ją maluję, zdobię serwetkami i lakieruję 🙂
Szyciem zajmuję się ja i Mama. Polecam szycie serduszek na pikę 🙂 i woreczków na hiacynty 🙂 ponieważ faktycznie można sprzedać ten hand-made 🙂
Gdzieś tam pojawiła się biżuteria...Moja druga siostra miała chwilowy zapał 😉 ja biżuterii nie noszę, więc jej nie robię 🙂 może to i dobry pomysł, ale trzeba mieć wybór, stojaki itp. Nie mam na to czasu, ale miejsce by się znalazło 🙂
Biżuteria- makrama z koraliczkami - moja Mama.
Drewniane skrzynki - mój Tato. Wypalanie w drewnie - mój Tato. Zegary - mój Tato, ja ewentualnie je zdobiłam o ile nie było na nich wypalonego motywu.O!!!W tym miejscu pomyślałam, że czas kupić nowe mechanizmy i deski 🙂 bo ostał się jeden zegar 🙂
Wygniotki z gliny 🙂 Mama i siostra.
Zdobione serwetkami skrzynki, deski itd - jam to zrobił 😉Oczywiście mam w sklepie także kupowane przedmioty...ale coraz ich mniej i taki był zamysł, żeby sprzedawać niepowtarzalne przedmioty. Wcześniej w tym miejscu była typowa kwiaciarnia i póki co przyzwyczajam klientów 🙂 do naszego towaru.
Zielony koraliku 🙂
Jeżeli chodzi o kompozycje i przetwory 🙂 z kwiatów, to moja robota 😉
Moja Mama i siostra wykonują papierową wiklinę 🙂 ja ją maluję, zdobię serwetkami i lakieruję 🙂
Szyciem zajmuję się ja i Mama. Polecam szycie serduszek na pikę 🙂 i woreczków na hiacynty 🙂 ponieważ faktycznie można sprzedać ten hand-made 🙂
Gdzieś tam pojawiła się biżuteria...Moja druga siostra miała chwilowy zapał 😉 ja biżuterii nie noszę, więc jej nie robię 🙂 może to i dobry pomysł, ale trzeba mieć wybór, stojaki itp. Nie mam na to czasu, ale miejsce by się znalazło 🙂
Biżuteria- makrama z koraliczkami - moja Mama.
Drewniane skrzynki - mój Tato. Wypalanie w drewnie - mój Tato. Zegary - mój Tato, ja ewentualnie je zdobiłam o ile nie było na nich wypalonego motywu.O!!!W tym miejscu pomyślałam, że czas kupić nowe mechanizmy i deski 🙂 bo ostał się jeden zegar 🙂
Wygniotki z gliny 🙂 Mama i siostra.
Zdobione serwetkami skrzynki, deski itd - jam to zrobił 😉
Oczywiście mam w sklepie także kupowane przedmioty...ale coraz ich mniej i taki był zamysł, żeby sprzedawać niepowtarzalne przedmioty. Wcześniej w tym miejscu była typowa kwiaciarnia i póki co przyzwyczajam klientów 🙂 do naszego towaru.