Forum

Musisz się zalogować jeżeli chcesz umieszczać wpisy i zakładać tematy.

Nasze kwiaciarnie - zdjęcia ! 🙂

Panie WojciechMielech jakkby Pan nie wsadzil swoich trzech groszy to by sie Pan inaczej nazywal.
A tak na powaznie, choc jeden facet si o mnie martwi :buzki: wielkie dzieki skarbie. Ale jeszcze powazniej to juz 100 razy zdazyliby mnie pochowac a Ty nawet bys o tym nie wiedzial!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :bangin:
Jak sie nie pokazuje to albo mysle, albo tworze albo wypompowuje wode z piwnicy. Szkoda, ze nie masz do mnie nr tel.!!!!!!!!!!!!! :takaemotka:
Lepiej powied jak Ci sie ta moja nowa buda podoba i co bys zmienil albo dodal.

A co do wiedzmy??????????? Pojawiam sie i znikam. Cos w tym jest. :chytry:
Moze nia jestem, moze nie.

@kwiatowe inspiracje napisał/a:

kurcze, a taka ładna była jej kwiaciarnia 🙁 podobała mi się najbardziej ze wszystkich !

Po mojej kwiaciarni śladu nie ma - tylko w budynku dziury po szyldzie zostały 😉 Ale powspominać fajnie, sporo serca włożyłam w jej urządzenie i w całe to florystyczne zamieszanie - dlatego lubię tu do Was zaglądać i poczytać jak Wam się wiedzie.
Za wszystkie trzymam kciuki bo jak widzę co się u mnie w mieście dzieje to aż żal...teraz miałam okazję kilka razy kupować w kwiaciarniach (wesela, sluby) - półki puste, różane łebki się kiwają .. masakra!

jotka - bardzo przyjemny kwiatowy domek urządziłaś 🙂

Orchideo.....................nie wiem co powiedziec, Twoja kwiaciarnia byla przepiekna.
Wlasnie taka, ze smakiem, urokiem, sercem itd itd
Ale wiesz co, czasami nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo.
Jest ciezko, nie da sie ukryc, ale pamietaj, ze zawsze moze byc lepiej. Ja tez mialam chwile zalamania, zmienilam lokal, ale nie ze wzgledu na koszty /to oczywiscie bylo motorem zmian/. Czasami jak patrze na stare zdjecia i tamta powierzchnie az serce sciska.
Ale teraz mam mniej do sprzatania, latwiej polki zapelnic.
Wiez, ze po nocy przychodzi dzien, a kazdy nastepny moze byc piekniejszy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :upup: :upup: :upup: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap:

jotka - ja mam zastrzeżenie co do postawienia flakonów z różami na górnych półkach, u góry jest zawsze cieplej i żywotność krótsza, zestaw na ziemię a tam postaw coś suchego a może nawet doniczkowe, tylko też woda będzie szybciej parować.
Może dałoby się podwiesić do sufitu kosze, lub zrobić taką ażurową podwieszaną półkę pod sufitem (nad wyspą kuchenną ludzie takie mają)i tam kosze poukładać, bo trochę bałagan robią.
Zatowarowana jesteś widzę po sam sufit:), może kolorystyczne dałoby się poukladać ???
A widok z zewnątrz zaprasza do środka, tylko mnie potrzepało,jak zobaczyłam to wszystko na zewnątrz...jak sobie przypomnę, że musiałam kiedyś wystawiać codziennie pojedynczo wszystkie doniczkowe na zewnątrz boxu :zmeczony: ale doczekałam się wystopniowanego regału na kółkach :smileyflower:

Jakasiu - gdzie zakupiłaś farbę "tablicową"? drogie pieruństwo, pytałam w Leroyu ale nie mają. Zastanawiałam się nawet czy do jakiejś szkoły się nie przejść do woźnego:) Widziałąm świetny patent na ceny tylko drogie było, a chciałam rodzicom sama zrobić. Deseczki pomalowane właśnie tablicową farbą i z tyłu przyklejony.....drewniany spinacz do bielizny.Możnaby go trochę rozwiercić, żeby za mocno nie ściskał łodygi i gotowe. My na razie na brzoskwiniowym brystolu markerem piszemy.

Zyta, dzieki
wazony z rozami stoja na gorze jak jest chlodno, mam klime, w upaly daje tam doniczkowe. Nie stawiam kwiatow na ziemi bo mam taka zasade, ze co najnizej to najtaniej. Na noc stawiam kiedy nikt nie widzi, ciagna chlod z posadzki.
Nie moge narazie zrobic kratki podwieszanej bo na suficie sa tylko ciniutkie listwy boazeryjne, musze cos z tym zrobic.
Kosze wystawiam na zewnatrz, zdjecia robilam jak bylo deszczowo stad wiekszosc towaru w srodku.

Kiedys mialam 60 m2 teraz 20, roznica duza stad takie zamieszanie. Schodze juz z tych bzdetow, ktorymi wczesniej musialam zapychac polki.
Mysle, ze jeszcze troche i sie zrobi luzniej.
Co do wystawinie na zewnatrz, dramat. Ale powiem Ci jedno, wole to i wiekszy ruch, Przeciez wiesz, ze towar przyciaga oko klienta
jak widza "cos" to wchodza.
Dzieki za rady, kazda jest cenna.

Co do tych tabliczek to widzialam takie ze spinaczem po 5 w galerii, moze jakas hurtownia??????????? trzeba poszukac.

ja tą farbę kupowałam właśnie w Leroy.... Nawet w tamtym tyg widziałam na półce 😉 jak chcesz mogę Ci kupić i wysłać! A w katalogu opiflora są takie tabliczki do cen - fajowe - zobacz sobie!

Jotka no to Git jest :thumbupleft: właśńie klimę widać na fotce ...a jak masz taaaaki system ustawiania kwiatów na górze i Ci się sprawdza to ok. , tylko jak się patrzy z góry na kwiaty to wydaje mi się, że się lepiej prezentują, ale ja Ci przecież rewolucji robić nie będę 😀
A z tym wystawianiem, to współczuję wynosić i wnosić codziennie tyle towaru, a jak po giełdzie to już całkiem :zmeczony: ale ważne, że przyciąga klientów :cwaniak: Rodzice też wystawiają, ale maja mały placyk przed do zastawienia 😉

Parvi - Dziękuję :buziak: za informację i za chęć kupna i wysyłki. Najpierw pójdę jeszcze raz i zapytam(a jak to się fachowo nazywa? farba tablicowa?) A jaka ta pucha jest duża?
Ja osobiście 2 razy w różnych terminach pytałam ćwoków pracujących w Leroyu bo przepadłam w tych półkach z farbami i lakierami....itd...itp.. :teeth:
A apropos...Muszę napisać do Jessi bo moi będą przejeżdżać obok to zajadą do Niej do hurtowni i zajada pokazać ten regon i wpis, to niedługo się pokarzę w GR Tylko czy Ją zastaną??? :smileyflower:

Ja farbe tablicową kupiłam w takiej małej buteleczce0droga-21 zł w sklepie z rzeczami do decoupagu.Mam o taką
http://sklep.twojeozdabianie.pl/farba-tablicowa-p-109.html

JaKasia Dziękuję :buziak: Kurcze drogie dziadostwo za taka maleńką butelczynę (80ml) 21zł sobie śpiewaja! chyba przejdę się do woźnego :takaemotka:
Właśnie wróciłam z leroya, znalazłam na dziale z decupage-m 59,99 za 250ml - wydajność 1m, 😯 chyba ich pop..........., aż tak mi nie zależy 😉

facebook