Forum

Musisz się zalogować jeżeli chcesz umieszczać wpisy i zakładać tematy.

03.02.2014otwarcie mojej ''PASJI"

Witam
Ja też jestem ciekawa w ile róż się zaopatrzyć na Walentynki, ponieważ to będą moje pierwsze tak jak koleżanki. Dlatego bardziej by mnie interesowały odpowiedzi np kto ile kupuje róż długich, ile krótkich, ile amarylisów, ile innych czerwonych kwiatów. Wy jesteście bardziej doświadczone dlatego znając takie liczby ja jako nowa kwiaciarnia kupię tylko jakiś procent tego, ale od czegoś trzeba ten procent obliczyć 🙂 Dlatego przyłączam się do pytania koleżanki , żeby potem kwiaty nie zostały mi jak po DB 🙂 Pomóżcie nowicjuszom 🙂
Pozdrawiam

Dziewczyny naprawdę to jest ciężkie do napisania kto ile bierze to nie jest tak , że my nie chcemy wam pomóc ..... po prostu kwiaciarnia która jest od lat weźmie np amarylisa 50szt róży 600-800 , tulipana 1000 - inna gdzieś na uboczu weźmie 5 amaryl róży 300 tulipka 200 itd jak macie zamiar obliczyć % ????????????????????????????????????????????? 😯 musicie iśc na swoją intuicję kurde weźcie 2-3 razy tyle róży co normalnie i trochę więcej innych - nie sugerujcie się kwiaciarniami istniejącymi 5 -30 lat potem wtopę zrobicie i napiszecie ze was wprowadziłyśmy w bląd....
Ja w zeszłym roku sprzedawałam tysiące tulipana ...... w tym ..... nie mam pojęcia...... 🙄

O! Oliwia dobrze prawi!

To ZAWSZE jest ruletka - ile się sprzeda? czy się sprzeda? 2-3 razy więcej i w razie czego - żeby można było dokupić. bo wywalić kupę kasy na kwiaty a potem je wyrzucić - nie problem!

cóż mogę dodać - u mnie zawsze Dzień Kobiet był kilka razy lepszy niż Walentynki.,.,.

Oliwia ma rację. Prosty przykład ja sprzedaje kwiaty na rynku jeżyckim a brat na wielkopolskim targowiska są oddzielone od siebie o ok 3-4 km. Sprzedajemy zupełnie co innego i w innych ilościach. Niby tu i tu targowisko a u brata idą długie róże i droższe odmiany tulipanów a u mnie tanie cięte kwiaty i duuuużo doniczki. Brat sprzedaje może 15% doniczki co ja :-). Brat w sezonie sprzedaje czerwoną różę ja nie tylko na zamówienia przywożę :(. Więc jak tu doradzić Jedyne co to możesz mieć jakieś kwiaty na wystawce i obserwować ludzi czy są nimi zainteresowani, czy pytają o nie 🙂

Dziewczyny już powiedziały Wszystko :drinks:

Ja dorzucę tylko tyle , że ciężko jest utrafić z towarem rób sobie notatki 🙂
Ja od 5 lat mam swój magiczny zeszyt :upup:
Wiem kiedy moi klienci mają imieniny ........ rocznice ślubu itp
Zawsze wtedy staram się mieć większy asortyment :naughty: :naughty:

Ponad 3 lata przyzwyczajałam ich do swojej kwiaciarni .............

Najważniejsze jet , żeby nie załamywać się swoim nie powodzeniem to jest handel raz jest lepiej a raz gorzej :suicide:

Kurdę ale się rozpisałam .............. :tappingfoot:

POWODZENIA :upup: :upup: :thumbupleft:

PASJA PASJI poradziła,
by w zeszycie notki robiła,
żeby pamiętała ważne daty,
również te na Dzień Taty!

No Kochana ale Ci się rymnęło :buziak: :buziak:

Parvi hahaha -poetko nasza.... :kisscheek:

I ja dodać mogę wiele ,
w naszym zielonym kościele.
Bo kwiaciarek tu spora gromada -
jedna posłucha ,inna odpada....
Chciałyby kosić , kasę kombajnami
a tu nie można nawet sierpami.
Stare kwiaciarki biznes swój znają.
One wiedzą - że powoli padają .
Nowe przychodzą mają swój zapał,
a tu jest dupa biznes nie wypał.

:takaemotka: :takaemotka:
Oliwia nie rób z ludzi baranów,
bo wszyscy wiedzą,
że się dorobiłaś lamborghini,
sprzedając tira tulipanów !!!
:takaemotka: :tease:

Magnolka nie możemy się przecie chwalić kokosami bo nam zabiorą hahaha :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka:
a moje tulipanowe lamborghini ooo.......... tak tak piękne autko czerwone :smileyflower: co 2-gi dzień kłopot z odpalaniem ( bo to autko na klimat chyba Brazylijski) ponadto ma duuuuzo nowinek.... z tyły grzechocze , z boku brzęczy - tam zastuka a gdzie indziej jęczy hahahahahahaa

W tym roku chyba nie dam rady tyle opylić ...... a w zeszłym roku sraczki dostawałam jak przyjechały pierwsze tysiące , następne też sraczka była ale poszło............ aż się dziwie że się odważyłam heheheh 😳 😳 😳 :smileyflower:

facebook