Forum

Musisz się zalogować jeżeli chcesz umieszczać wpisy i zakładać tematy.

styl nastrojowy

Potrzebuje opis stylu nastrojowego, niestety nigdzie nie mogę go znaleźć. Ktoś mógłby pomoc?

Sorry, ale prosze jasniej o jaki nastrój chodzi ? upiorny ? czyli czerń, czerwień, nietoperze i pająki ? smutku i nostalgii czyli szaro,mglisto, suche gałęzie i zwiędły tulipan ? radosny czyli neonowe kolorki plus baloniki, . czy romantyczny czyli świece, płatki róż i szampan ????

Mamuto,

dodała bym jeszcze nastrój dekadencji, zobrazowany butelką absyntu .
Podobno ta piołunówka zwana potocznie "zieloną wróżą" rozjaśniała umysł Przybyszewskiego i innych artystów tamtej epoki, może pomogła by oświecić umysły tych, pożal się Boże, nauczycieli, którzy wymyślają tematy ni z gruszki ni z pietruszki.

.

W innym temacie próbowałam.. Nie dotarło..

Ale piszesz ze nie mozesz znaleźć ..tzn . Szukasz.
wiec moze nie jest całkiem źle?

Powiedz prosze Pani w Szkole, ze w terminologii florysty (florystycznej) nie figuruje pojęcie "styl nastrojowy".
temat z doopy a odpowiedzi szlachetnej oczekuje !

nie mozesz znalesc bo czegos takiego nie ma :takaemotka: , rzuc ta szkołe dziewczyno, szkoda czasu 😉

choc tak w sumie laski ja bym chetnie poszła do takiej lub podobnej szkółki na jedne zajecia, sadzac po tym co pisza to musi byc lepsze niz komedia :smileyflower:

Kasiu,
z jednej strony to wydaje się śmieszne, ale jak się zastanowisz, stwierdzisz, że to jest tragiczne.

Zapewne pamiętasz, bo swego czasu sporo na ten temat pisałam, jako że trafiłam do takiej pomaturalnej dwuletniej szkoły florystycznej.
Już na pierwszej lekcji zapaliło mi się czerwone światełko, kiedy pani wykazała się kompletną ignorancją.
Nie odróżniała pojęć >gatunek> i "odmiana" używała ich wymiennie, bez sensu, a słuchaczki skrupulatnie zapisywały te nonsensy.
Mogła bym tak bez końca.
O praktycznych zajęciach z tą panią, nie piszę, bo nawet po latach wywołuję to we mnie niezdrowe emocje.

Naprawdę szczerze współczuję wszystkim, którzy do takich "szkół" trafiają.

facebook