Forum

Musisz się zalogować jeżeli chcesz umieszczać wpisy i zakładać tematy.

Róża nie rozkwita tylko brązowieje. Dlaczego?

Nie mam jeszcze doświadczenia z żywymi kwiatami więc chyba ten pan z giełdy to wykorzystał. Piękne kremowe, duże róże, które u niego kupiłam w ogóle się nie rozwinęły i sobie po trzech dniach zbrązowiały w kompozycjach. Na szczęście było już po ślubie. O co tu chodzi? ❓

wg mnie przetrzymane w chłodni

moim zdaniem też za długo w chłodni była, niestety tego nie da się wcześniej sprawdzić (chyba że ja nie umiem to mnie też oświećcie :mrgreen: )

Tego pana już unikam! Znalazłam dostawcę uczciwego i jego róże potrafią się rozwinąć i nie tracą tak szybko na żywocie. Tu mowa o róży "Marusia"

ja mam sprawdzonego dostawcę i widziałam że na forum też dziewczyny go znają i zawsze jest ok. a też nie raz się bałam że będzie coś nie tak jak zaczynałam, ale jak potrzebuję pewniaka to biorę kogoś kto ma reputację i znaną firmę 🙂

oj ja też parę razy "frycowe" zapłaciłam, jak wybierałam dostawców od przypadku, teraz metodą prób i błędów doszłam do tego że zamawiam kwiatki tylko w 2 miejscach na giełdzie bo na nich mogę zawsze liczyć .

Beciak zgadzam się z tobą :smokingjoint:

ja w ubiergłym tygodniu kupiłam roże na deko auta a ta franca w środku zgniła :teeth: 😥 😥 😥 😥 dobrze że na giełde mam 5 minut ale od faceta wiecej nie wezme .. bo pytałam czy świeża .. kurna nie chodziło o cene tylko o świerzość 🙄

ja tak miałam raz z eustomą i kaliami które kupowałam u jednej babki kalie zmiażdżone (po 2 w paczce), a eustoma z pleśnią nie nadawała się do niczego :teeth: dobrze że kupiłam więcej w razie czego bo tak to nie wiem co bym zrobiła :teeth: teraz już nic tam nie kupuje

Mnie też się ostatnio trafiła taka partia brązowiejących róż. Najczęściej tak właśnie padają kremowe. Z czerwonymi mi się jeszcze nigdy nie zdarzyło, aby tak zbrązowiały, więc nie wiem czy to kwestia przetrzymania w chłodni czy jakiś inny czynnik.

facebook