Forum

Musisz się zalogować jeżeli chcesz umieszczać wpisy i zakładać tematy.

pomoc przy kompozycji

Ruskus izraelski

Salal

Róża deep water chociaż róża aqua tez bedzie ładnie wyglądać

Róza gałązkowa

Róża Talea

nabłyszczać do liści, gąbka do kompozycji "na mokro", 2 lub 3 florety (zalezy od ich wielkosci)

oj oj juz nie przesadzajcie wystarczy ze dziewcze w szarą pianke poutyka , a gorący klej nie do wszystkich kwiotków sie stosuje jak wiecie kochaniutkie , a jak jej w głowie namieszacie za duzo to jeszcze kasiutke straci i nic jej nie wyjdzie- tak wiec szara pianka + odżywka do kwiatków i gitara tydzień moze półtora bedzie na kompozycje patrzec 😯 😯 😯 i nie uwierzy ,że az tak ślicznie wyszło -wiec do dziela młoda panno czyń swoją powinność i zaskocz gości swą kreatywnością i wyczuciem smaku. :smileyflower: :smileyflower: :smileyflower:

@juszu napisał/a:

To takie bez polotu, ja bym smagliczkę sama wysiała i miała swoje sadzonki wyhodowane z miłością :heartbeating: NIKT na ślubie tego jeszcze nie miał :smokingjoint: ❓ Potem na smagliczkowym dywanie (takim wyhodowanym z miłością) można spędzić noc po ślubą i/lub pojedyncze sadzonki rozdać gościom w ramach prezenciku. Ślub z motywem przewodnim smagliczki natchnionej miłością, jak dla mnie bomba :takaemotka:

już wiem co zaproponuję kolejnej PM 🙂 po co ja się bawię w te dekoracje , może lepiej zaczne sprzedawać nasiona i pomysły na ich wykorzystanie 🙂 może w tej ładniej szarej gąbce szybciej urosną ? 🙂

a mnie sie pomysł ze smagliczka podobuje :smileyflower:

To takie bez polotu, ja bym smagliczkę sama wysiała i miała swoje sadzonki wyhodowane z miłością :heartbeating: NIKT na ślubie tego jeszcze nie miał :smokingjoint: ❓ Potem na smagliczkowym dywanie (takim wyhodowanym z miłością) można spędzić noc po ślubą i/lub pojedyncze sadzonki rozdać gościom w ramach prezenciku. Ślub z motywem przewodnim smagliczki natchnionej miłością, jak dla mnie bomba :takaemotka:

Faktycznie z tą smagliczką lipa - myślałam, ze w ilości 200 doniczek to nawet mogłoby fajnie wyglądać, ale 20... żenuła!

A w temacie: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka:

Chociaż jedną rzecz moglybyscie napisac a nie tak po calosci komedia 😆 ja tam widze jak mnie wzrok nie myli ruskus izraelski :smileyflower:

tak i jeszcze szarłat optimuculus zimo kwitnący... :mrgreen: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: wysadzany z cebulek jak cebula kor-czucha :takaemotka: :takaemotka: posikam się chyba

@parviflora napisał/a:

@beciak napisał/a:

ja tam jeszcze monsterę dojrzałam :smileyflower: tak z innej beczki to mnie ostatnio rozwalił na łopatki jeden facet który przyszedł do ogrodnictwa mojej teściówki i chciał 20 doniczek smagliczki do ustrojenia kościoła na swój ślub "bo wie Pani , porozstawia się w kościele , będzie ładnie wyglądać, niedrogo wyjdzie a póżniej w sam raz do ogródka" :rockon:

monstera tez jest, faktycznie.

A z tym pomysłem faceta... wiesz co ja bym rozpatrywała to w nieco innej kategorii... No bo tak ja np. spotkałam się z takim ślubem - że państwo młodzi zamówili do kościoła chyba z 50 cyprysików z jakiegoś ogrodnictwa - ustawili wzdłuż ławek, przy ołtarzu, za krzesłami i w innych miejscach - później wykorzystali je do obsadzenia płotu przy domu, ode mnie wzięli tylko niebieskie motyle na klamerkach, które "siedziały" na drzewkach - myślę, że jeszcze taką "oszczędność" możemy zaakceptować...

cyprysiki jestem w stanie zrozumieć - 50 cyprysików jeszcze jakoś wygląda, w sensie widać je i wyglądają ładnie , jakieś dodatki i jest ładnie,skromnie i delikatnie, ale co zrobić z dwudziestoma małymi doniczkami smagliczki? i to z tego co się orientuję (koleś był bardzo rozmowny i dumny ze swojej przedsiębiorczości:) ) miała to być sama smagliczka i tealighty ? trochę zielonego narzeczona dorzuci i będzie ok , przecież to tylko kościół... Jeszcze oczywiście targował się żeby zejść z ceny bo 20 sztuk to duża ilość... w detalu do wsadzenia na działkę ok to już jest jakaś ilość ale w hurcie to nawet nie jest jedna paleta i jeszcze rabacik , jak ja słyszę to słowo to nie wiem czy się śmiać czy "mięsem" rzucić . Ja rozumiem przedsiębiorczość - ale bez przesady... Akceptuję takie przedsięwzięcia o ile wszystko ma ręce i nogi:) a to zdecydowanie nie miało. Ja też sama sobie robiłam kompozycję na salę na wesele, ale wcześniej skończyłam 2 kursy florystyczne i miałam jako takie pojęcie o tym co robię i robiłam tę dekorację bardziej dla praktyki , bo już bukiet i kościół zleciłam kwiaciarni , wiedziałam że to jeszcze nie ten czas żeby się za to zabierać . ale ludzie są różni i trzeba się z tym pogodzić , właściwie to już się niby pogodziłam ale przyjdzie Ci taki i już zaburzy równowagę 😛

a wracając do tematu przewodniego - ja nie wiem jak Wy dziewczyny możecie takie dokładne wskazówki podawać :naughty: jednak te PM to mają dobrze wejdą sobie na forum i mają gotowy przepis na zrobienie kompozycji , ej może jakieś filmiki instruktażowe nakręcimy? jak to się ładnie kompozycje układa w szarej gąbce ? 🙂 swoją drogą czego to ludzie nie wymyślą kwiaty tydzień bez wody stoją - jaka to oszczędność na wodzie :smileyflower: ta szara gąbka to normalnie jakiś cud techniki 🙂

ja to bym jeszcze końcowki kwiatow gorącym klejem potraktowała bo w gabce lepiej trzymac sie bedzie :smileyflower:

facebook