Doswiadczenia z zakupami przez Internet ?
Cytat z anna1982 data 4 września, 2014, 08:04Drogie Florystki,
Jaki sa Wasze doswiadczenia z zakupami przez Internet. A dla tych, ktore tych doswiadczen jescze nie maja - co jest Wasza najwieksza obawa?
Pozdrawiam serdecznie,
Ania
Drogie Florystki,
Jaki sa Wasze doswiadczenia z zakupami przez Internet. A dla tych, ktore tych doswiadczen jescze nie maja - co jest Wasza najwieksza obawa?
Pozdrawiam serdecznie,
Ania
Cytat z mamuta data 4 września, 2014, 08:49Główną obawą przy zakupie żywych kwiatów jest ich jakość ! czy dotrze w odpowiedniej formie, czy świeżość nie będzie budziła zastrzeżeń, czy w paczce nie będzie za dużo połamanych, czy zdążą się rozwinąć na określony czas itp.
W przypadku dostaw z Waszej firmy terminy dostaw tj. środa i piątek nie są zbyt fortunne w sezonie ślubnym, najbardziej optymalnym terminem byłby czwartek, własnie ze względu na świeżość kwiatów. Ponadto o ile dla większej kwiaciarni zamówienie jednorazowo towaru za 1000 zł nie stanowi problemu, to dla mniejszych kwiaciarń w niedużych miejscowościach owszem. Rozumiem interes Waszej firmy, jako że bierzecie na siebie koszty transportu, ale może jakieś alternatywne rozwiązanie ?
Główną obawą przy zakupie żywych kwiatów jest ich jakość ! czy dotrze w odpowiedniej formie, czy świeżość nie będzie budziła zastrzeżeń, czy w paczce nie będzie za dużo połamanych, czy zdążą się rozwinąć na określony czas itp.
W przypadku dostaw z Waszej firmy terminy dostaw tj. środa i piątek nie są zbyt fortunne w sezonie ślubnym, najbardziej optymalnym terminem byłby czwartek, własnie ze względu na świeżość kwiatów. Ponadto o ile dla większej kwiaciarni zamówienie jednorazowo towaru za 1000 zł nie stanowi problemu, to dla mniejszych kwiaciarń w niedużych miejscowościach owszem. Rozumiem interes Waszej firmy, jako że bierzecie na siebie koszty transportu, ale może jakieś alternatywne rozwiązanie ?
Cytat z Iguana data 4 września, 2014, 09:13Alternatywą byłaby jakaś opłata za transport dla zamówień miedzy 500 a 1000 zł bo nawet zamówienie na dekoracje ślubna może mieć problem z dobiciem do tysiąca.
Alternatywą byłaby jakaś opłata za transport dla zamówień miedzy 500 a 1000 zł bo nawet zamówienie na dekoracje ślubna może mieć problem z dobiciem do tysiąca.
Cytat z anna1982 data 17 września, 2014, 13:19Witam,
Minimum logistyczne obejmuje ; kwiaty ciete, kwiaty doniczkowe, dodatki zielone a takze ceramike i inne dodatki potrzebne w kazdej kwiaciarni ( na przyklad gabka, wstazki). W naszym sklepie sa Panstwo w stanie calkowicie sie zaopatrzyc, oczywiscie jesli tylko jest taka wola.
Jesli chodzi o kwiaty ciete i doniczkowe aby one w idelanym stanie do Panstwa przyjechaly wczesiej musi sie odbyc caly dlugi proces przygotowan. 10 kupcow kazdego dnia; musi zakupic odpowiedni towar, on musi byc przetransportowany do naszego mazgazynu. Tam musi byc poddany pierwszej kontroli jakosci i przyporzadkowane jest mu stanowisko. Po zlozeniu zamowienia, trzeba ten produkt fizycznie odnalezc i przygotowac do wysylki. Nastepnie w Polsce trzeba do na czas i w tak idealnym stanie jak wyjechal dowiezc do Panstwa kwiaciarni. To skomplikowany proces na ktory pracuja dziesiatki osob kazdego dnia. Nie wspominajac juz o papierkowej robocie(faktury). 500 zl to w Holandii 125 euro. Wiekszszosc krajow zachodnich moze robic u nas zmowienia od 800 euro. Na Polske, poniewaz sytuacja przedsiebiorocow jest inna, ustanowilismy minimum na ok €250.Kazdy klient u nas jest traktowany indywidualnie i ogromna uwaga, ale tak jak Panstwo jestesmy przedsiebiorcami i aby utrzymac standard naszych uslug - musimy na nich zarabiac pieniadze.
Zaznacze jeszcze, ze nie ma obowiazku zamawiania co tydzien. Dla wielu klientow jest to wygodne.
pozdrawiam,
Ania
Witam,
Minimum logistyczne obejmuje ; kwiaty ciete, kwiaty doniczkowe, dodatki zielone a takze ceramike i inne dodatki potrzebne w kazdej kwiaciarni ( na przyklad gabka, wstazki). W naszym sklepie sa Panstwo w stanie calkowicie sie zaopatrzyc, oczywiscie jesli tylko jest taka wola.
Jesli chodzi o kwiaty ciete i doniczkowe aby one w idelanym stanie do Panstwa przyjechaly wczesiej musi sie odbyc caly dlugi proces przygotowan. 10 kupcow kazdego dnia; musi zakupic odpowiedni towar, on musi byc przetransportowany do naszego mazgazynu. Tam musi byc poddany pierwszej kontroli jakosci i przyporzadkowane jest mu stanowisko. Po zlozeniu zamowienia, trzeba ten produkt fizycznie odnalezc i przygotowac do wysylki. Nastepnie w Polsce trzeba do na czas i w tak idealnym stanie jak wyjechal dowiezc do Panstwa kwiaciarni. To skomplikowany proces na ktory pracuja dziesiatki osob kazdego dnia. Nie wspominajac juz o papierkowej robocie(faktury). 500 zl to w Holandii 125 euro. Wiekszszosc krajow zachodnich moze robic u nas zmowienia od 800 euro. Na Polske, poniewaz sytuacja przedsiebiorocow jest inna, ustanowilismy minimum na ok €250.
Kazdy klient u nas jest traktowany indywidualnie i ogromna uwaga, ale tak jak Panstwo jestesmy przedsiebiorcami i aby utrzymac standard naszych uslug - musimy na nich zarabiac pieniadze.
Zaznacze jeszcze, ze nie ma obowiazku zamawiania co tydzien. Dla wielu klientow jest to wygodne.
pozdrawiam,
Ania
Cytat z Iguana data 17 września, 2014, 18:17My naprawdę rozumiemy sytuację firmy która organizuje to całe zamieszanie. Z punktu widzenia kwiaciarni sytuacja wygląda inaczej ale z punktu widzenia pracowni która robi tylko zlecenia np ślubne to też zupełnie inna sprawa. czasem jest duże zlecenie do którego kwota zakupów spokojnie opiewa na 2000 zł a czasem tak małe ze nawet 500 zł trudno zrobić. Dlatego nie zawsze możemy zamawiać w firmach sprowadzających kwiaty z Holandii i jesteśmy skazani na miejscowa hurtownie albo obwoźnych handlarzy.
Zazdroszczę zachodnim kwiaciarniom zamówień za ponad 800 euro
:bravo: to można poszaleć w dekoracjach.
My naprawdę rozumiemy sytuację firmy która organizuje to całe zamieszanie. Z punktu widzenia kwiaciarni sytuacja wygląda inaczej ale z punktu widzenia pracowni która robi tylko zlecenia np ślubne to też zupełnie inna sprawa. czasem jest duże zlecenie do którego kwota zakupów spokojnie opiewa na 2000 zł a czasem tak małe ze nawet 500 zł trudno zrobić. Dlatego nie zawsze możemy zamawiać w firmach sprowadzających kwiaty z Holandii i jesteśmy skazani na miejscowa hurtownie albo obwoźnych handlarzy.
Zazdroszczę zachodnim kwiaciarniom zamówień za ponad 800 euro :bravo: to można poszaleć w dekoracjach.
Cytat z oliwia data 18 września, 2014, 05:13Ja znów ubolewam nad tym że w moje strony nie dociera firma z Holandii , jak to jest dziewczyny że biorę rano róże z auta wystawiam podcinam świeża woda a do wieczora róża się rozpada wykwita na maxa i płatki mdleją , na drugi dzień nie mam co wystawić .... albo jedna paczka róż połowa stoi jak drut a połowa zdycha .... szlak mnie trafia bo moje pieniądze lądują w koszu ..... dziś będę reklamować u kierowcy zobaczymy co mi powie .... :teeth: tym bardziej że róża teraz droga ... 😥
Ja znów ubolewam nad tym że w moje strony nie dociera firma z Holandii , jak to jest dziewczyny że biorę rano róże z auta wystawiam podcinam świeża woda a do wieczora róża się rozpada wykwita na maxa i płatki mdleją , na drugi dzień nie mam co wystawić .... albo jedna paczka róż połowa stoi jak drut a połowa zdycha .... szlak mnie trafia bo moje pieniądze lądują w koszu ..... dziś będę reklamować u kierowcy zobaczymy co mi powie .... :teeth: tym bardziej że róża teraz droga ... 😥