Prosze o Pomoc 100 róż w koszu
Cytat z Krk_adrian data 17 lipca, 2006, 21:36witam mam taki problem ponieważ chciałem zrobić dla Dziewczyny Kosz z różami ... Róże planuje kupić na giełdzie na balickiej i kosz też już upatrzyłem ... a wiec moj problem polega na tym iż nie potrafie ułożyć takiego kosza Jakby ktoś z krakowa kto zna się na tym mógł mi pomóc to byłbym wdzięczny nie mam za dużo pieniążków przeznaczonych na ten cel mam nadzeje ze w 200 zł bym się zmieśćił i pytanie czym je ozdobić?? jakby ktoś z dobrego serca chciał mi pomóc to prosze napisać z góry dziekuję ...oczywiscie mieszkam w krakowie ale mogłbym sie dostosowac do kogos...
witam mam taki problem ponieważ chciałem zrobić dla Dziewczyny Kosz z różami ... Róże planuje kupić na giełdzie na balickiej i kosz też już upatrzyłem ... a wiec moj problem polega na tym iż nie potrafie ułożyć takiego kosza Jakby ktoś z krakowa kto zna się na tym mógł mi pomóc to byłbym wdzięczny nie mam za dużo pieniążków przeznaczonych na ten cel mam nadzeje ze w 200 zł bym się zmieśćił i pytanie czym je ozdobić?? jakby ktoś z dobrego serca chciał mi pomóc to prosze napisać z góry dziekuję ...oczywiscie mieszkam w krakowie ale mogłbym sie dostosowac do kogos...
Cytat z waniliowa_mgla data 14 sierpnia, 2006, 16:14Echhh... 100 róż... Ja o jedną się muszę prosić... 😕
Oprócz kosza potrzebujesz jeszcze gąbki florystycznej MOKREJ, kupisz ją w kwiaciarni, albo też na giełdzie w hurtowni. Wystarczy Ci zwykła tańsza gąbka. Potrzebujesz jej tyle, żeby kosz był nią wyłożony ściścle trochę poniżej brzegów kosza, tak na 3/4 byłoby idealnie. Przed "akcją" gąbkę musisz namoczyć. Będziesz potrzebował do tego naczyń, najlepiej szerokich i płytkich, np. miski albo foremki do ciasta, oczywiście większych od gąbki. Zalewasz naczynia wodą i układasz na powierzchni wody gąbkę. UK?ADASZ, nie wciskasz pod wodę czy coś. Gąbka sama ma się napić. Zajmie to z dwie, trzy godziny, aż cała ściemnieje. Następnie wykładasz kosz folią w arkuszu, możesz kupić w kwiaciarni, wystarczy jeden duuży arkusz. Wtedy układasz gąbkę w koszu, musi ściśle do siebie przylegać. No i połowa drogi za Tobą.
Teraz każdą różę musisz przyciąć pod skosem, najlepiej nożem. Od dołu łodygi możesz oberwać z liści, część łodygi wbijana do gąbki musi być bez liści. No i teraz układasz róże. jedna po drugiej wbijasz je w gąbkę, może Ci w tym pomóc sprytna koleżanka, która ma pojęcie o perspektywie. 😉 W każdym razie chodzi o to, żeby im bliżej brzgu kosza róże były krótsze. Tak żeby wszystkie kwiaty było widać.
Co do ozdób - wystarczy wstążka, przeplecina dookoła rączki kosza i na dole , albo motyl gdzieś przypiety, albo misiek czy serduszko. Taka ilość kwiatów nie wymaga specjalnego "słodzenia"Ciekawa jestem czy juz zrealizowałeś przedsięwzięcie... Daj znać czy się udało. Czy zrobiłeś to sam, czy ktoś pomógł i czy sie podobało. 🙂
Echhh... 100 róż... Ja o jedną się muszę prosić... 😕
Oprócz kosza potrzebujesz jeszcze gąbki florystycznej MOKREJ, kupisz ją w kwiaciarni, albo też na giełdzie w hurtowni. Wystarczy Ci zwykła tańsza gąbka. Potrzebujesz jej tyle, żeby kosz był nią wyłożony ściścle trochę poniżej brzegów kosza, tak na 3/4 byłoby idealnie. Przed "akcją" gąbkę musisz namoczyć. Będziesz potrzebował do tego naczyń, najlepiej szerokich i płytkich, np. miski albo foremki do ciasta, oczywiście większych od gąbki. Zalewasz naczynia wodą i układasz na powierzchni wody gąbkę. UK?ADASZ, nie wciskasz pod wodę czy coś. Gąbka sama ma się napić. Zajmie to z dwie, trzy godziny, aż cała ściemnieje. Następnie wykładasz kosz folią w arkuszu, możesz kupić w kwiaciarni, wystarczy jeden duuży arkusz. Wtedy układasz gąbkę w koszu, musi ściśle do siebie przylegać. No i połowa drogi za Tobą.
Teraz każdą różę musisz przyciąć pod skosem, najlepiej nożem. Od dołu łodygi możesz oberwać z liści, część łodygi wbijana do gąbki musi być bez liści. No i teraz układasz róże. jedna po drugiej wbijasz je w gąbkę, może Ci w tym pomóc sprytna koleżanka, która ma pojęcie o perspektywie. 😉 W każdym razie chodzi o to, żeby im bliżej brzgu kosza róże były krótsze. Tak żeby wszystkie kwiaty było widać.
Co do ozdób - wystarczy wstążka, przeplecina dookoła rączki kosza i na dole , albo motyl gdzieś przypiety, albo misiek czy serduszko. Taka ilość kwiatów nie wymaga specjalnego "słodzenia"
Ciekawa jestem czy juz zrealizowałeś przedsięwzięcie... Daj znać czy się udało. Czy zrobiłeś to sam, czy ktoś pomógł i czy sie podobało. 🙂